⁰⁰·³ Uzupełnienie - Genda

185 12 0
                                    

Zapraszam do czytania 💙

Zapraszam do czytania 💙

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

⁰·¹ Pierwsze spotkanie

- Fudou nie rób tego, wiesz, że nie musisz się słuchać Kageyamy... - mruknęłaś cicho, ale chłopak wszedł przez okno szpitala.

Reiji kazał mu zwerbować najlepszych graczy, nie byłaś przekonana tym pomysłem, wręcz przeciwnie nie chciałaś tego robić. Fudou chciał byś była razem z nimi w drużynie. Zgodziłaś się, bo bardzo długo prosił, jednak dalej nie chciałaś tego robić. Kochasz piłkę i sprawia ci ona radość, a taktyki jakie będziecie się uczyć nie są dobre... Możesz zaryzykować swoje zdrowie, ale nie chciałaś by ktoś inny robił to samo. Akio chciał by do drużyny dołączyli Sakuma i Genda grali w Królewskich. Nie poznałaś ich osobiście, ale nie długo miało się to zmienić. Weszłaś do sali przez drzwi, gdyż nie planowało ci się wchodzić przez okno. Każdy spojrzał na ciebie, a ty podeszłaś bliżej bez żadnego słowa i usiadłaś na parapecie.

- To jest [T.I], dołączyła do drużyny - przedstawił cię i uśmiechnął się do bramkarza podchodząc do niego.

Przymknęłaś oczy i wzięłaś głębszy wdech. Po kilku zdaniach jakich do nich powiedział odwrócił się i wyskoczył przez okno. Spojrzałaś się na niego i westchnęłaś.

- Typowy Akio... - mruknęłaś pod nosem przez co zwróciłaś na siebie uwagę.

Odwróciłaś się w ich stronę, jednak twoją uwagę przykuł bramkarz. Uśmiechnęłaś się lekko do niego.

- Nie bójcie się odmówić... To wasza decyzja.

Genda uniósł kącik ust. Sakuma przymrużył oczy, ale też się delikatnie uśmiechnął.

- Wygrana jest ważna i tak planowaliśmy wrócić do drużyny - powiedział Koujirou.

Westchnęłaś głośno słysząc te słowa i już miałaś coś powiedzieć, gdy nie usłyszałaś głosu Fudou, który cię wołał.

- W takim razie do zobaczenia...

Wyszłaś drzwiami i już po chwili dołączyłaś do niebieskookiego.

Wyszłaś drzwiami i już po chwili dołączyłaś do niebieskookiego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

⁰·² Drugie spotkanie

Siedziałaś na ławce czekając na nową drużynę. To miał być pierwszy trening. Po chwili do sali zaczęli wchodzić pojedyncze osoby. Przeszywałaś ich dosłownie wzrokiem, dlatego niektórzy spojrzeli na ciebie jakby od razu chcieli się wycofać. Po mimo wszystko stali.

- Na pewno wygramy - usłyszałaś głos za sobą, był to Genda.

Miałaś zawsze bardzo dobrą pamięć po mimo, że minął z tydzień lub dwa od waszego spotkania potrafiłaś stwierdzić, że to on. W pewien sposób chłopak bardzo cię zaciekawił, jednak myślałaś, że będzie mądrzejszy i nie wróci do człowieka jakim jest Kageyama.

Odwróciłaś się w jego stronę i przywitałaś się kultularnie zarówno z nim jak i Sakumą.

- Wygląda na to, że wszyscy już są - powiedział Fudou stając obok mnie, a za nim wszedł wasz trener...

𝑺𝒄𝒆𝒏𝒂𝒓𝒊𝒖𝒔𝒛𝒆 𝒁 𝑰𝒏𝒂𝒛𝒖𝒎𝒚 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz