⁰¹· Pierwsze spotkanie

1.3K 37 23
                                    

Nie bójcie się zwrócić mi uwagę jeżeli będzie jakiś błąd, a teraz zapraszam do czytania💙!!

Nie bójcie się zwrócić mi uwagę jeżeli będzie jakiś błąd, a teraz zapraszam do czytania💙!!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Endou💙

Spacerowałaś sobie spokojnym krokiem. Przyleciałaś jakiś czas temu do Japonii, przez całe życie mieszkałaś we Włoszech, ale twoi rodzice się przeprowadzili. Twój starszy brat został w waszym rodzinnym kraju ze względu na klub piłkarski. Rodzice mu ufają dlatego pozwolili mu zostać w starym domu, jednak ty musiałaś polecieć. Nie dlatego, że ci nie ufają, po prostu nie miałaś nic do stracenia i sama się zgodziłaś.
Mówiłaś bardzo dobrze po japońsku, dlatego nie miałaś problemu z porozumiewaniem się z innymi. Twoi rodzice zapisali cię do nowej szkoły, która była najbliżej waszego domu. Niestety nie znałaś za dobrze okolicy, dlatego właśnie spacerowałaś sobie w pobliżu domu. Było jedno miejsce, które rzuciło ci się w oczy od razu po wylądowaniu. Była to wieża widokowa.

Wchodziłaś akurat po schodach, gdy nagle usłyszałaś jakieś dziwne uderzenia i krzyki chłopaka. Wystraszona tym, że prawdopodobnie ktoś go bije od razu pobiegłaś w kierunku dźwięku. To co jednak zobaczyłaś totalnie cię zamurowało. Był to chłopak o brązowych włosach w bandanie na głowie, ubrany w strój bramkarski, który trenował na oponie. Nie spodziewałaś się nigdy tak brutalnego treningu. Twoje oczy dosłownie błyszczały. Po mimo, że pierwszy raz widziałaś tego chłopaka to bardzo go podziwiałaś. Przyglądałaś się mu z zachwytem, gdy nagle chłopak nie dostał mocniej oponą i upadł na ziemię z całej siły.

- Wszystko w porządku?! - krzyknęłaś podbiegając do niego.

- Tak, to mój typowy trening - powiedział uśmiechnięty i wstał. - Nie wiedziałem, że ktoś tu jest - zaśmiał się cichutko.

- Oh tak przepraszam... - mruknęłaś zawstydzona i spuściłaś wzrok.

- H-hej, nic się nie stało!! - zaczął wymachiwać rękoma, na co się zaśmiałaś.

Chłopak spojrzał na ciebie i wystawił rękę w twoją stronę. Spojrzałaś się zdziwiona na niego.

- Jestem Endou!

- A ja [T.I] - uśmiechnęłaś się delikatnie, łapiąc go za rękę.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
𝑺𝒄𝒆𝒏𝒂𝒓𝒊𝒖𝒔𝒛𝒆 𝒁 𝑰𝒏𝒂𝒛𝒖𝒎𝒚 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz