#4

141 4 3
                                    


(Sanemi) Walczyliśmy z demonem wyższej rangi.
(Shinobu) Mam takie małe pytanie. Gdzie podziapiście Tomioke? Bo chyba był z wami na misji prawda?

Sanemi stanął i zaczął analizować wszystko po kolei;

(Sanemi)  O kurwa. Zapomnieliśmy o nim.

Iguro wybuchł śmiechem jak i Kocho a białowłosy chłopak wybiegł z rezydencji motyla prosto do lasu.

Pov Giyuu

Obudziłem się koło jakiegoś drzewa kiedy było już prawie jasno. Ostatnie co pamiętam to walka z demonem. I smokiem. Ale chyba byłem gdzieś indziej kiedy straciłem przytomność. Gdzie są Obanai i Sanemi?
Wstałem i szedłem w losowym kierunku mając nadzieję, że zorientuje się gdzie mniej więcej się podziewam. Niestety bezskutecznie więc zmierzałem w tym kierunku aż nie zobaczyłem jakiejś wioski którą całkiem dobrze kojarzę. Z niej już widziałem jak wrócić do kwatery. Miałem biec kiedy poczułem ranę z tyłu głowy. Poszedłem do najbliższego domu prosząc o bandaże bo krew płynęła mi po szyi.
Kiedy opatrzyłem sobie ranę bandażem który dostałem od jakiejś całkiem miłej kobiety z dwójką dzieci, wzruszyłem.
Lecz kilka minut po wybiegnięciu z wioski poczułem mocne uderzenie.

Pov Sanemi

Wróciłem pod drzewo przy którym go zostawiłem lecz go nie było. Spanikowałem mając w głowie najgorsze myśli, choć nie wiem dlaczego tak mi zależy skoro nienawidzę go. W sumie to też filar a im nas więcej tym lepiej. Muszę go znaleźć. Stałem tak przez chwilę kiedy podszedł do mnie dwukolorowooki chłopak.

(Obanai) Poszedłem za tobą bo jeszcze byś zwalił całą sprawę. Gdzie on jest?
(Sanemi) No właśnie tego próbuje się dowiedzieć idioto. Poczekałbyś chwilę a nie od razu lecisz. Możesz mi pomóc go szukać. Myślę że wtedy będzie szybciej.
(Obanai) No okej.

Wyruszyliśmy na poszukiwania.

Minął cały dzień i znowu zachodziło słońce a my dalej go nie znaleźliśmy a nawet nie mieliśmy żadnego tropu itp. w którą stronę poszedł.

Było już całkiem ciemno. Koło pierwszej w nocy. Dalej błąkaliśmy się po lasach kiedy zdaliśmy sobię sprawę że sami się zgubiliśmy. Usłyszeliśmy jakiś głos, jakby małej dziewczynki
-Szukacie przyjaciela? Hmm. Mogę wam pomóc pod jednym warunkiem. Zagramy w grę.

____________________________________________

°^°
[*]

Papaa

•°𝙏𝙝𝙚 𝙇𝙤𝙫𝙚 𝙊𝙛 𝙈𝙮 𝙇𝙞𝙫𝙚°•Where stories live. Discover now