wstęp

1.4K 89 10
                                    

Witam!

Lubicie polskie legendy? Ja od dawna po nie już nie sięgałam, ale swego czasu pochyliłam się nad rozkładaniem Smoka wawelskiego na czynniki pierwsze i... Tak, zgadliście, to będzie jego gejowa przeróbka.

No dobrze, może nie do końca. W oryginale był sobie w grodzie Kraka straszny stwór, który zjadał wszystkich rycerzy chcących się go pozbyć. Przyszedł szewc, dał mu kukłę owcy, we wnętrzu której znajdowała się siarka, a smok po zjedzeniu manekina napił się wody i wybuchł. Szewc poślubił księżniczkę i szczęśliwie rządził królestwem. Koniec.

U mnie jest to trochę bardziej... skomplikowane? Co prawda postać księcia jest trochę wzorowana na szewcu (choć sprytem mu nie dorównuje), ale bliżej mu do owieczki bądź też baranka, który okazał się jego zgubą. Na start musicie wiedzieć tyle, że smok chcącego go zabić księcia nie zjadł, a trochę z nim pogadał i się polubili. W dużym skrócie.

Niedawno uświadomiłam sobie, że od zakończenia Jaskółki minęły już niemal 2 lata... Ach, ciekawe, czy wyszłam z wprawy do pisania BL-ek, na dodatek w trzeciej osobie i czasie przeszłym. No i komplikowania bohaterom życia. Bo musicie wiedzieć, że Shiruminiush będzie miał nie mniejsze kompleksy niż Nataniel, ale na innej płaszczyźnie.

Powoli już kończąc, zapraszam Was na historię nie do końca o smoku wawelskim i księciu, który postanowił się go pozbyć, a skończyło się na tym, że siedzieli sobie w jaskini i chillowali... aż do czasu.

Miłego czytania!

Start 14 lutego!

Łuski pokryte siarkąजहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें