MadelynMoja głowa spoczywała na nagiej piersi Willa. Przyglądałam się jego idealnie wyrzeźbionej sylwetce. Wyciągnęłam rękę i delikatnie kreśliłam palcem krzywiznę jego mięśni. Poczułam, jak spiął się pod moim dotykiem.
Uniosłam na niego wzrok, a on jedynie westchnął i założył kosmyk moich włosów za ucho.
- Kocham cię. - Szepnął.
Uśmiechnęłam się i oparłam brodę na jego piersi, patrząc mu w oczy.
- Prześpij się trochę. - Westchnął, przeczesując palcami moje włosy. - Jest już późno.
Przytaknęłam i wtuliłam się w jego pierś, wdychając jego perfumy. Poczułam jego dłoń na mojej głowie, kiedy przycisnął mnie jeszcze bliżej siebie.
- Będę tutaj cały czas, najsłodsza. - Wymamrotał w moje włosy.
Cień uśmiechu mignął na moich ustach, a moje powieki opadły i odleciałam w krainę snu.
***
- No dzień dobry, paróweczki moje słodkie. - Zack uśmiechnął się w naszą stronę. - Fajnie się bawiliście, co?
Poczułam gorący rumieniec, który oblał moje policzki.
- Zack, zamknij mordę. - Warknął Will.
- No co? - Uniósł dłonie w obronie. - Tylko komentuję to, co słyszeliśmy, co nie, Lana?
Siostra Zacka przytaknęła i puściła mi oczko. Speszona spojrzałam w bok.
- Jesteś głodna? - Zapytał brunet obok mnie, głaszcząc lekko mój kark.
- Troszkę. - Przyznałam.
Will uśmiechnął się lekko i pocałował mnie w czoło.
- W takim razie zrobię ci coś...
- Oh, nie, nie, stary! - Przerwał mu Zack. - Ty siedź na dupie, a ja zrobię jej jedzenie.
- Przecież ty kuchnie spalisz.
- Nieprawda! - Krzyknął w jego stronę młodszy brat. - To, że ostatnio zobaczyłem pająka i rozjebałem sufit, to nie znaczy, że dzisiaj to samo się stanie.
Mój chłopak tylko przewrócił oczami. Zack podszedł do mnie z szerokim uśmiechem.
- Na co masz ochotę? - Zapytał. - Jestem Master Chefem w kuchni. - Dodał dumnie.
Przygryzłam wargę w zastanowieniu.
- Poproszę naleśniki.
Zack przyłożył dłoń do głowy, jak żołnierz.
- Tak jest, Madmuazel.
Zaśmiałam się pod nosem i wraz z Williamem usiedliśmy na kanapie obok Lany. Brunet objął mnie ramieniem i pocałował w policzek, przez co lekko się uśmiechnęłam.
- Braciszku, zostaw nas same na chwilę. - Odezwała się w jego stronę Lana. - Trzymasz ją przy sobie, jakby była nie wiadomo czym. - Przewróciła oczami.
CZYTASZ
Bloody Angel Eyes
Romance„A co, jeżeli nie jestem tym, za kogo mnie masz? Co jeżeli, tak naprawdę, jestem potworem?" BLOOD DYLOGY #1 Madelyn Wade mieszka w małym miasteczku w stanie Massachusetts. Jako mała dziewczynka, kochała bajki i różne, nieistniejące historie. Wierzył...