rodzina monet :nowe życie

rozdział 10

*Kilka tygodni później*
Zaczęłam chodzić z Alexem nie wiem jak to się stało. Zaczęliśmy się coraz więcej spotykać i jakoś tak wyszło. Pewnego razu siedziałam sobie na kanapie i czytałam książkę. Usłyszałam odgłos przychodzącej wiadomości, o frazy sięgnęłam po telefon a na ekranie pokazało mię się znajome imię
Hej Lili musimy się pilnie spotka muszę z tobą porozmawiam
Przeczytam wiadomości i zastanawiałam o co może chodzić chłopakowi. Od Razu napisałam odpowiedź zwrotna
Hej jasne to może o 10 w parku
Oczywiście. To do zobaczenia.
Do zobaczenia
Odpisałam chłopakowi i wstałam z łóżka
Była godzina 8:30 miałam tylko 1:30 na szykowanie się,więc o frazy pobiegłam do garderoby wyciągnęłam z niej biała przewiewne sukienkę sięgającą do połowy uda i poszłam wsiąść prysznic.
Stałam pod prysznicem i lałam się ciepła wodą myśląc o co może chodzić Alexowi.
Wyszłam wybrałam sie i   zaczęłam robić makijaż.  Po kręciłam też włosy  i założyłam na siebie sukienkę. Wychodząc założyłam jeszcze biżuterię i posiłkami się moimi ulubionymi perfumami. Wzięłam torebkę i wyszłam z domu była godzina 9:40 miałam jeszcze 20 minut , a droga do parku trwała zaledwie 10 minut. Co oznaczało że nie musiałam się spieszyć. Dotarłam na miejsce i zauważyłam że na jednej z ławek znajduje się Alex. Podbiegłam do niego i przywitałam się.
Hej
Część
Odpowiedział gdy usiadła przy nim. Nie miał jakieś smutnej miny co oznaczało że nic złego się nie wydarzyło. Postanowiłam zapytać o co chodzi.
O czy chciałeś porozmawiać
Chciałem ci powiedzieć że za tydzień odbywa się ślub mojej kuzynki i chciałem zapytać czy może nie zechcesz pójść ze mną na mnie go 
Tak odpowiedziałam bez zawahania to była jedna z okazji w których mogłam zobaczyć się z braćmi.

Wrócilam do domu i zaczęłam szykować się na imprezę wybierałem si na na z rose, Leą i Alexem.
Założyłam na siebie  czarna sukienkę do połowy uda. Zrobiłam mocny makijaż z czarnymi kreskami.

Weszłam do klubu z grupka moich znajomych. Od razu poszliśmy do baru zaczęliśmy pić. Wybraliśmy się na parkiet ja tańczyłam z dziewczynami , a Alex podrywał jaka dziewczynę. Dalej film mi się udawał. Rano obudziłam się z Alexem w łóżku. Zobaczyłam że byliśmy nadzy co oznaczało że mogło po między nami coś dojść. Nie mogłam dopuscic do tych myśli.poszlam do toalety . Wzięłam prysznic i ubrałam się w dresy.Gdy wyszłam z łazienki okazywało się że Alex nie spał tylko pisał do kogoś. Stanęłam na przeciwko niego i się odezwałam.
- z kim tak piszesz-zapytalam ciekawa.
- z mają, ta co wczoraj poznaliśmy w klubie- odpowiedział nie odrywając wzroku od telefonu.
- mam pytanie, czy coś po między nami doszło w wczoraj ,bo nic nie pamiętam- powiedziałam patrząc się na niego i starając nie dopuszczać myśli o tym że mogło coś po między  nami dojść.
- nie pamiętam , ale chyba nie - powiedział obojętnie.
Już więcej nie poruszałem tego temat.