~Rozdział 1~

154 15 5
                                    

                                ★Lori★

Wyszłam z domu trzaskając za sobą drzwiami.
Wkurzyłam się.
Na wszystkich i wszystko.
Głównie przez kłótnie z siostrą.
Włączyłam telefon, wyjęłam słuchawki z kieszeni i wetknęłam ich koniec w mały otwór w urządzeniu.
Następnie uruchomiłam ulubiona playlistę i włożyłam pchełki do uszu.
Szłam tak chodnikiem z rękami w kieszeniach bluzy, póki nie minął mnie jakiś chłopak, który również wkładał słuchawki na uszy.
Na tym chodniku panował taki ścisk, że na minięciu z nim się nie skończyło.
Zaplątaliśmy kabelki ze swoich słuchawek.
-Och, przepraszam- powiedział chłopak, gdy stanęliśmy na boku by odplątać to co się zaplątało.
Miał czarne włosy, podobnego koloru oczy i był całkiem wysoki.
No przynajmniej w porównaniu ze mną.
-Nie, co ty, moja wina- odparłam niezręcznie.
Gdy rozplątaliśmy kable, chłopak uśmiechnął się do mnie i poszedł w drugą stronę.
Stałam z niezręcznym uśmiechem na twarzy od około 10 sekund, podczas gdy obcy ludzie ledwo co mnie omijali.
Gdy wreszcie przestałam to robić szybko odeszłam na drugi koniec chodnika.
    
                                 * * *
Potem jeszcze długo chodziłam po mieście słuchając piosenek.
Gdy wreszcie mi się to znudziło, postanowiłam wrócić do domu.
Przez moją kłótnię z Addison, trochę bałam się tam wchodzić.
W końcu była 10 lat starsza; bóg wie co tym razem mogło jej odwalić.
Ostatnim razem wyprowadziła się do chłopaka, z którym już nie jest.
A jeszcze przed tym incydentem po sporze poszła do koleżanki i wróciła dwa tygodnie później.
Bałam się, i to bardzo.
Chwyciłam za klamkę i przycisnęłam ją lekko.
W korytarzu zdjęłam buty i już miałam naciskać kolejną klamkę, kiedy Addison pociąglęła ją z drugiej strony i otworzyła drzwi.
-G-gdzie idziesz?- spytałam się siostry.
-Do chłopaka na noc- odparła. -odgrzejesz sobie pizzę.
A potem minęła mnie i wyszła z budynku.
Ja natomiast otwierając drzwi weszłam do domu.
Poszłam do mojego pokoju i spakowałam do plecaka szkolnego różne rzeczy które były mi na jutro potrzebne.

True Or FalseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz