Rozdział szósty

10 1 0
                                    

Na całe moje szczęścia jutro była środa co wskazywało w moim planie zajęć dzień wolnego od nauki, dlatego nie musiałam się martwić kompletnie o nic co było właśnie związane z edukacją.

Dzień przebieg mi bardzo szybko, a przygotowania do mojego wyjścia zaczęłam już 2 godziny przed planowanym opuszczeniem mojego mieszkania. Miałam ten komfort, że byłam sama w domu, gdyż Natalie oznajmiła mi wczoraj, że nie ma zamiaru tego dnia wracać do domu.

Po wypici drugiego dzisiejszego dnia kubka kawy postanowiłam zacząć swoje przygotowania. Rozpoczęłam od włączenia muzyki, która rozbrzmiała na całe mieszkanie. Mój humor ewidentnie potrzebował tej piosenki, dlatego postawiłam na utwór Teddy Swims Lose Control, który dość mocno przypadł mi do gustu ostatnim czasem.

W pierwszej kolejności postawiłam na prysznic, który miał za zadanie odświeżyć zarówno moje ciało, jak i umysł, a w dodatku dodać mi lekkiej energii, po jakże wyczerpującym dniu. Gdy tylko z deszczownicy wypłynęły pierwsze krople wody na mojej skórze pojawiła się gęsia skórka spowodowana różnicą temperatur. Uważałam jednak, że to było coś czego potrzebowałam w tym momencie. Opierając się o ścianę dałam możliwość, aby wszystkie negatywne emocje i rzeczy opuściły moje ciało. Namydliłam swoją skórę truskawkowym płynem do mycia, a po chwili pozwoliłam, aby strumień wody to wszystko ze mnie zmył. Kolejnym krokiem jaki podjęłam było nałożenie i zmycie szamponu do włosów, a następnie odżywki. Nim się zorientowałam byłam już całkowicie czysta i pachnąca, więc zadecydowałam wyjść z wanny, okrywając wcześniej siebie ręcznikami i udać się do pokoju w celu dalszego upiększania swojego ciała.

Przed opuszczeniem łazienki najpierw się upewniłam, że nikogo nie mam w salonie, ani w kuchni. Byłam uprzedzona po ostatnich wydarzeniach jakie miały miejsce pod tym dachem.

Nikogo nie ujrzałam, dlatego spokojniejsza i pobudzona po prysznicu udałam się do swojego pokoju nadal słuchając muzyki w tle, która się już zmieniła, ale cały czas umilała moje przygotowania.

Rozsiadając się wygodnie przy swoim biurku, które tymczasowo zmieniło swoją funkcję z naukowej na kosmetyczną. Od razu wyjęłam z kosmetyczki wszystkie najpotrzebniejsze mi rzeczy, które miały mi pomóc w upiększaniu się. W dzisiejszej odsłonie postanowiłam na coś delikatnego, ale mimo wszystko chciałam, aby mojego oko posiadało wykończenie w postaci czarnej kreski oraz tuszu do rzęs. Włosy postanowiłam lekko pokręcić i pozwolić im osiąść na moich ramionach.

Gdy przejrzałam się w lustrze i w pełni zaakceptowałam mój makijaż postanowiłam teraz wybrać kreację, która idealnie by pasowała do dzisiejszej okazji. Jedynie w czym się widziałam to krótka czerwona sukienka, która komponowała się do reszty mojego wyglądu i wpasowywała się w szpilki, dzięki którym zyskałam 5 centymetrów wzrostu. Założyłam parę złotych kolczyków i tego samego koloru naszyjnik, który był z moim znakiem zodiaku.

Dosłownie 2 godziny zajęło mi się przygotowanie do wyjścia, czyli tyle ile założyłam sobie na samym początku. Postanowiłam w takim razie zamówić Ubera, który miał mnie zawieść we wskazane miejsce w o wiele szybszym czasie niż jakbym miała pognać tą trasę na piechotę i to w dodatku w tych butach.

Wzięłam torebkę z wieszaka i włożyłam do niej swój telefon, po czym udałam się na dół wcześniej zamykając drzwi na zamek i upewniając się 3 razy czy, aby na pewno dobrze to zrobiłam

Nim się zorientowałam, znajdowałam się już pod klubem i czekałam na Harrego. Miałam jeszcze kilka minut zanim wybiła godzina, na którą się umówiliśmy. Zerknęłam w telefon, który wcześniej wyjęłam z torebki i dla zabicia czasu zaczęłam przeglądać różne aplikacje.

Z tego co się dowiedziałam to Natalie robiła z jakimś chłopakiem projekt na swoje zajęcia. Ciekawa byłam, ile poświęcają faktycznie na naukę, a ile na poznawaniu samych siebie. Zauważyłam również fotorelacje, że Emma wraz z Victorią udały się na kawę i nową dawkę plotek, a reszta moich znajomych przewijała mi się przez ekran i wszytko to co robili było monotematyczne, dlatego nie zwracałam na to dłuższej swojej uwagi.

Trust meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz