Prolog

74 7 13
                                    

Noc 10 października wydawał się zwyczajny. Księżyc był w pełni i mocno świecił. Ale czy na pewno wszystko było takie zwyczajne?
Otóż nie dla jednej rodziny był koszmarem.
Właśnie nad noworodkiem stali jego rodzice. Niby zwyczajna rzecz ale nie w tym przypadku, ponieważ przed chwilą uratowali swoje dziecko przed śmiercią. Tym samym pozwalając przebić się pazurem dziewięcioogoniastej bestii.
Krew kapała na czoło dziecka, w którym właśnie zapieczętowano bestie.

Chwilę później na miejsce zdarzenia dotarł 3 hokage Hiruzen Sarutobi, ale przybył o wiele za późno. Nawet nie było szans uratować rodziców, ponieważ Minato Namikaze umarł a Kushina Uzumaki przed śmiercią powiedziała tylko.
-To jest Naruto. Zaopiekuj się nim.
-Dobrze, zrozumiałem.

Ale czy na pewno 3 hokage zrozumiał znaczenie tych słów.
----------------------------------------------------------------------------
Ohayo
Ogólnie to moja pierwsza książka. Nwm jak to się stało, że ją piszę, ale wczoraj o północy wpadłam na taki pomysł i weny jeszcze jakiejś dostałam.
Jak wyłapiecie jakieś błedy to piszcie z chęcią je poprawie.
(Chociaż nwm po co to piszę skoro i tak nikt tego nie zobaczy ale warto spróbować co nie?)
Miłego dnia/nocy

Wszystko pamiętamWhere stories live. Discover now