Kopuła katedry odbijała dźwięk jej kroków. Echo dochodziło z każdej strony, a ona uśmiechnęła się na widok swojego brata ukrytego w konfesjonale i czytającego brewiarz.
- A dla mnie znajdzie się moment, ojcze? – zapytała cicho.
- Jestem księdzem, nie zakonnikiem... – Podniósł głowę i parsknął śmiechem na widok swojej siostry – Cześć, Noelle. – Wyszedł z konfesjonału, zdjął stułę, wcześniej całując ją i odwiesił ją na haczyk w środku, a potem wsunął brewiarz pod pachę i uśmiechnął się do niej.
- Pomyślałam, że może chcesz zjeść coś z siostrą na mieście – powiedziała, gdy szli razem przez boczną nawę do ołtarza, w stronę przejścia na zakrystię.
- Hm, czemu nie. Znaczy, siostra Felicia gotuje świetnie, nie mam jej nic do zarzucenia.
- Jak ci się tu mieszka?
- Mieszkam tu jakieś trzy dni, więc wiesz... Za dużo nie mogę powiedzieć, ale to miejsce ma coś w sobie. Człowiek czuje się taki mały, prawda?
Oderwała wzrok od anioła na obrazie, który wisiał nad ołtarzem.
- Ano.
- Mocno cię coś fascynuje ten obraz – zauważył Andrew, klękając przed tabernakulum, a Noelle poszła w jego ślady odruchowo, co nie umknęło jego uwadze.
- Twarz tego anioła jest taka.. znajoma.
- Sugerujesz, że widziałaś go już?
- Niekoniecznie. – Przeniosła wzrok na brata, który otworzył przed nią drzwi do zakrystii, a ona poczuła na twarzy podmuch ciepłego powietrza.
- Sądzę, że możemy pójść do tej restauracji na Paddington, w której byliśmy w zeszłym roku na moich i Niny urodzinach – zaproponowała Noelle, a brat połknął haczyk i nieświadomie pozwolił na subtelną zmianę tematu.
- Tą z niedźwiadkiem w logo? Czemu nie. Jest tam mało ludzi, a ty nie lubisz ludzi. – Odwrócił się do niej, mrugając, a ona prychnęła.
- Lubię ludzi. Inaczej nie zostałabym psychiatrą.
- Okej. Nie lubisz tłumów.
- To co innego. – Szła za bratem do część, która należała do plebanii. Przeszli wąskim, kamiennym korytarzem do hallu, który był cały biały.
- Chodź. Poczekasz z siostrą Felicią w kuchni, a ja się przebiorę z sutanny. – Wskazał jej drzwi z pomarańczowymi szybkami. Wewnątrz paliło się światło, które rzucało na podłogę przed ich stopami ciepłe refleksy światła.
Otworzył drzwi, a przy drewnianym stole w kuchni siedziała zakonnica i lepiła... pierożki. Podniosła wzrok nad zaczepionymi na końcu haczykowatego nosa okularów i uśmiechnęła się do Noelle oraz jej brata.
- Siostro, mogę zostawić tu swoją siostrę? Muszę się przebrać.
- Weź jakieś dresy ze sobą, wcześniej idziemy na ściankę wspinaczkową.
- Znalazłaś jakiś w miarę ośrodek?
- Pośpiesz się, bo zanim tam dojedziemy to trochę minie, a pracują tylko do dziewiątej wieczorem.
- Pędzę! Jej! W końcu ścianka wspinaczkowa! – Zanim wbiegł na schody, zrobił najbardziej niedorzeczną rzecz, o jaką mogła go podejrzewać. Podskoczył i stuknął piętą o piętę, a ona parsknęła śmiechem.
- Wprowadził tutaj tak wiele życia. Naprawdę, rozjaśnia nam dni. Proszę, usiądź. – Siostra wskazała jej krzesło naprzeciwko i wróciła do lepienia pierożków, a gdy Noelle zajęła wskazane miejsce, uśmiechnęła się – Noelle, prawda?
YOU ARE READING
Ulecz Mnie (Księga Rafała: Kolor Strachu)✅
Mystery / ThrillerNoelle Harris jest młodą, wierzącą w ideały doktor psychologii i psychiatrii. Ma zaledwie 28 lat i wciąż wierzy w swoich pacjentów nawet w najgorszych przypadkach. Nie potrafi się poddać i przegrać. Od pewnego czasu sprawuje opiekę nad Trevorem Ric...