Rozdział 12

4.5K 219 27
                                    

Siedząc na komendzie wciąż była w szoku że był to właśnie samochód ojca Margaret. Wiedziała że wszystko to było podejrzane.

Funkcjonariusze policji natychmiast wezwali ojca Margaret, nie minęło kilkanaście minut, a on już był.

Dzień Dobry, co się stało ? - zapytał ojciec Margaret

Jest pan podejrzany o spowodowanie wypadku i nie udzielenie pomocy poszkodowanym.

Ale jak to, wczoraj na wieczór dopiero wróciłem z Anglii, mam na to potwierdzenie- odpowiedział

Po chwili ciszy nagle ponownie odezwał się ojciec Margaret

Wiem kto mógł kierować moim autem, niech państwo pojadą ze mną do mojego domu- powiedział

Kilka minut drogi, po chwili już byli weszli do domu gdy nagle ojciec zaczął wołać na dół Margaret, po chwili zeszła na .

Czy ty wczoraj brałaś moje auto ?- zapytał

Margaret nie wiedziała co odpowiedzieć, ponieważ wiedziała że chodzi o wypadek który wczoraj spowodowała. Lecz chwile pomyślała i postanowiła się przyznać.

Tak brałam twój samochód, to ja spowodowałam ten wypadek, przepraszam - powiedziała

Chciałaś nas zabić, tak bardzo nie odpowiada Ci nasze szczęście ?! - powiedziała Jessica

Po czym nagle Jessica wybiegła z domu, a za nią Ryan. Usiedli w parku który znajdował się tuż przy domku Jessicki, chłopak przytulił ją tak mocno jak nigdy i pocałował w czoło.

W tym samym czasie funkcjonariusze policji skulii w kajdanki Margaret i zawieźli ją na komisariat.

Jessica i Ryan poszli do niego, dziewczyna napisała tylko ojcu sms
"Nie martw się jestem z Ryan'em wrócę jutro"
Odrazu udali się na górę do pokoju Ryana, bardzo długo rozmawiali o sytuacji która się wydarzyła, wciąż byli w lekkim szoku. Gdy nagle Ryan zmienił temat i powiedział.

No to kochanie, trzeba jakoś odreagować to wszystko

Czytasz w moich myślach, skarbie- powiedziała Jessica

Zaczęli się całować, po chwili byli już nadzy. Tym razem postanowili odrazu przejść do konkretów. Bali się tylko o jedno ponieważ tym razem robili to bez zabezpieczeń....

Następnego dnia rano w szkole dowiedzieli się że Margaret zamknęli w więzieniu na 3 miesiące. Jessica bardzo się cieszyła choć ona była jej przyjaciółka. Lecz wiedziała że nawet taki krótki okres czasu ją czegoś nauczy...

******
Jak wam się podoba ?
Chcecie Next ?
Dziękuje że Was przybywa choć chciałabym żeby było Was jeszcze więcej :(

Just Friend +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz