Luke
Ja:I jak tam się spało na balkonie?Ash:Błagam wypuść mnie.
Ash:Oni gadali o jakiejś tajemniczej krainie jednorożców.
Ash:Gdzie wszyscy żygają tęczą.
Ja:Hahaha
Ash:Do pierwszej w nocy darli się aby jednorożce po nich przyleciały.
Ja:HAHAHA
Ja:To tak:
Ja:Stawiacie mi trzy duże pizze.
Ja:Robicie wszystko co chce.
Ja:Nie zabijacie mnie.
Ja:Ok?
Ash:Yh...dobra/M
Ash:Ok/C
Ash:Nienawidze cie,ale ok/A
Luke:Już.
***
Madd
Luke:Co tam?Ja:Nic
Luke:Żyjesz??
Ja:Nie.
Luke:No powiedz mi skarbie;)
Ja:Nie jesteśmy razem
Luke:Oj coś się stało.
Ja:No mówię,że nic
Luke:Maddie
Ja:No nic.
Luke:Piszemy razem trzy miesiące i zawsze byłaś wesoła.
Ja:JEZU ALE JA NIE MUSZĘ BYĆ ZAWSZE WESOŁA.
Luke:Ok,uspokuj się
Ja:Dobra,ok już dobrze.
Luke:Co się stało?
Luke:Martwię się;(
Ja:Awww jakie to słodkie, że się martwisz;)
Luke:Maddie!
Ja:Okazało się..
Luke:CO?!
Ja:Że mam starszą siostre...
Luke:O Bosz...
Ja:Taaaa
Luke:Skąd?Jak?
Ja:Ma na imię Kate,ma narzeczonego i ma 26 lat.
Luke:Eee to fajnie?
Ja:No właśnie niewiem.
Ja:Jutro o 12:30 podobno mamy się spotkać.
Ja:Trzymaj kciuki;)
Luke:Powodzenia
Ja:Wiesz co?
Ja:Dziękuje Ci za to, że ze mną jesteś.
Luke:Nie ma za co;)
Luke:Więc powodzenia i dobranoc:*
Ja:Dobranoc;*
***
Krótki rozdzialik,no ale jest:)
Przepraszam z błędy:*
![](https://img.wattpad.com/cover/79082557-288-k160810.jpg)
YOU ARE READING
SMS with my idol|L.H.
FanfictionNieznajomy:Cześć księżniczko Ja:Chyba pomyliłeś numery Nieznajomy:Nie raczej nie,Maddie Star,tak? Ja:Tak,a ty to? Nieznajomy:Nieważne:)