"Idioci...wszędzie idioci"
Ja:LUKE TY GŁUPKU JUŻ NIE MASZ ŻYCIA
Ja:ZNISZCZYŁEŚ WSZYSTKO
Cal:Od kiedy my mamy grupe?
Ash:Eeee założyłem ją kiedyś...
Ash:Więc co dokładnie ten debil zrobił?
Ash:Bo darłaś sie w kuchni przez 20min
Ja:NOSZ KURWA UPARŁ SIE ŻE BĘDZIE JAK KOPCIUSZEK JAK GO POPROSIŁAM ABY ZANIÓSŁ KURCZAKA,BARSZCZ I CIASTO NA STÓŁ A TA CIOTA POTKNEŁA SIE O LAMPKI OD CHOINKI MOJE 3 DNIOWE STANIE W KUCHNI NA NIC.
Ash:Ok
Mike:Epicko wyglądał jego upadek
Ash:Uspokój się Mad
Ja:Brawo Hemmings
Ja:Popsułeś wigilie,święta WSZYSTKO
Ash:Ech...
Cal:...
Cal:Jedzenie
Cal:Ono....
Cal:Luke idioto ide cie zabić
******
Ok.
Wgl to ten rozdział miał być w wigilie ale:
*wattpad miał bunt i non stop mnie wywalał
*nie miałam netu
*mój telefon miał bunt
*moja wena miała buntMam nadziaje że święta dobrze wam mineły😘😘😘
![](https://img.wattpad.com/cover/79082557-288-k160810.jpg)
YOU ARE READING
SMS with my idol|L.H.
FanfictionNieznajomy:Cześć księżniczko Ja:Chyba pomyliłeś numery Nieznajomy:Nie raczej nie,Maddie Star,tak? Ja:Tak,a ty to? Nieznajomy:Nieważne:)