Rozdział III - Pustynny Gaara

3.1K 217 36
                                    


~ Kurama

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Do gabinetu wszedł właśnie czerwono włosy chłopiec ze znakiem kanji na czole. Naruto wyczuł od niego potężną chakrę.

- A teraz Naruto poznaj mojego syna Gaarę. Gaara zaprowadź naszego gościa do jego nowego domu.

- Tak jest. – Odpowiedział chłodnym głosem chłopak.

Przez całą drogę w ogóle się do siebie nie odzywali. Gdy dotarli na miejsce Naruto postanowił zacząć rozmowę:

- Gaara mam pytanie. Czy ty jesteś Jinchuriki?

- A co ci do tego?

- Wyczuwam Shukaku.

- Skąd ty o nim wiesz? – Zapytał ze zdziwieniem blondyna.

- Powinieneś wiedzieć, że jesteśmy do siebie bardzo podobni. – I w tym momencie obok Naruto pojawił się Kurama.

~ Hej dzieciaku. Shukaku jest w domu?

- T-Taak... - Odpowiedział zielono oki z wyraźnym zdziwieniem i niedowierzaniem.

~ Heh... Widzę, że ty nie umiesz jeszcze go wypuścić. – Stwierdził z ironią lis.

- To nie tak, że nie umiem. Po prostu nie chcę.

~ Może pora zaufać temu przerośniętemu szopowi i dogadać się z nim tak jak ja z Naruto.

Na początku nie chciał się zgodzić ale po naleganiach blondyna zgodził się. Po chwili z dymu wyszedł szopo podobny biju.

- Kuramaaa!!!!!

~ Yo szopie jak tam zdrówko?

- Ja ci dam szopie ty rudzielcu jeden ! Zdechniesz w męczarniach!

Tak jeszcze przez jakiś czas się przezywali, aż w końcu doszło do rękoczynów ( a może łapoczynów :P ) i ich Jinchuriki musieli zainterweniować. Po odwołaniu biju chłopcy jeszcze przez długi czas ze sobą rozmawiali, ale Gaara musiał już wracać i ustalili, że spotkają się następnego dnia. 

 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dziewięcioogoniasty demonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz