Rozdział 5 : Wyznanie miłości przez...

345 28 23
                                    

  "Szybko sięgnął po koszulkę ale na jego nieszczęście wpadł do wody z wielkim krzykiem."  

Prowadzi : 3 osoba 

- AAAaa! - Wykrzyczał po czym wpadł do wody.

- Obito ! - Przestraszona szybko podbiegłaś do rzeki i zaczęłaś się rozglądać za ciemnowłosym. Chwile po tobie przybiegł Kakashi.

- Co za łamaga... - Zaczął kręcić przecząco głową kucając przy tobie również rozglądając się za chłopakiem.

Nagle zauważyłaś coś a raczej kogoś wynurzającego się z wody. Był to nie kto inny jak Obito, który od razu po wynurzeniu zaczął łapczywie wciągać powietrze. 

- Jejku nie strasz nas tak ! - wyciągnęłaś rękę do chłopaka. On na to chętnie ją przyjął z chytrym uśmiechem. Nie wiedziałaś o co mu chodziło ale za chwile się przekonałaś po tym jak wciągnął Cię do zimnej wody. Ty na to w celu utrzymania się na powierzchni złapałaś się Kakashi'ego i tak właśnie wylądowaliście w lodowatej wodzie wraz z Obito.  

Wszyscy zaczęliście się głośno śmiać ale szaro włosemu do śmiechu jednak nie było z czego nie rozumiałaś o co mu chodziło.

- Hej Kakashi coś się stało? - Spytałaś się chłopaka łapiąc go za ramie. 

- Co? Nie, nic... Dzięki, że pytasz. - Zamknął oczy przechylając głowę w bok symbolizując uśmiech. 

-  To jest zwykły gbur i tyle ! - Krzyknął Obito przeczesując mokre włosy. Widząc to lekko się zarumieniłaś.

- Wole być gburem niż łamagą ! I weź się ubierz ! - Obaj chłopcy zbliżyli się do siebie patrząc sobie w oczy złowrogo.

- No no no ! Nie szpanuj ! - weszłaś pomiędzy nich przymykając oczy i kręcąc przecząco głową. - Kakashi ma racje : Obito ubierz się ! A ty też trochę wyluzuj, nie bądź gburem. Ma być spokój. Rozumiemy się... ? - Ostatnie słowa powiedziałaś bardziej ostro przez co obaj chłopcy dostali gęsiej skórki i wielkich oczu.

- HAI ! - Krzyknęli prawie w tym samym momencie. 

- No i fajnie. Trzeba się zbierać jest już ciemno. Wasi rodzice się nie będą martwić? - Spytałaś patrząc na Obito i Kakashi'ego pytającym wzrokiem.

- Wiesz... W sumie to ja powinienem iść, mój Ojciec może się o mnie martwić... Do jutra ! - Pomachał na pożegnanie ręką po czym wyszedł z wody i ruszył przed siebie dość szybkim krokiem. 

- A ty Obi... OBITO ! Załóż tą koszulkę ! - Spojrzałaś się za siebie  zobaczyłaś, że Obito nadal nie założył na siebie koszulki, przez co zrobiłaś się cała czerwona. 

Nagle poczułaś na swojej twarzy coś ciepłego. Dotknęłaś cieczy i posmakowałaś z czego okazało się, że to krew.

~ No i super ! Krew mi z nosa cieknie ! O nie... Tylko by Obito nie widział ! ~ Pomyślałaś

* Hahaha w tedy będziesz miała przesrane ! * 

- A ty się nie odzywaj ! - Krzyknęłaś i w tedy się zorientowałaś, że powiedziałaś to na głos 

- P-przepraszam [ Imię ] jeśli nie chcesz bym się z tobą widział to mogłabyś przy najmniej mi powiedzieć to a nie krzyczeć... - Widocznie posmutniał i zaczął odchodzić od Ciebie, na co ty szybko do niego podbiegłaś ale ciężko bo dalej byliście w wodzie.

- O-obito ! To nie do Ciebie ! Coś mówiłeś ? - Złapałaś go za ramię i spostrzegłaś, że ma na sobie koszulkę z czego byłaś dumna ale patrzyłaś mu dalej prosto w twarz. Byliście bardzo blisko siebie przez co oboje zrobiliście się mocno czerwoni. 

✖ Od przyjaźni do Miłości - ✖ Kakashi x Reader ✖Where stories live. Discover now