#30 HIRO!!

16 2 25
                                    

P.O.V. Oksana

   Miną już jeden dzień od kiedy przenisłam się do nowego pokoju . Zdążyłam , już poznać nieco dziewczyny więc:
-Susan- to nieśmiała , urocza dziewczyna w moim wieku , lubi kolor różowy , mieszka w tym mieście co ja , chodzimy nawet razem do klasy (nie wiedziałam) ,bardzo boi się pająków , klaunów , itp.
-Olivia- raczej spokojna osoba , dość popularna , ma dużo znajomych , jest bardzo miła , mieszkamy razem w domu (jak wspominałam już dawno) .
-Jessi- popularny hips , uznam ją jako wydartą osobę , jest imprezowiczką , lubi tańczyć , jest rok starsza , mieszka w mieście obok
-Scarlet-emoska, lubi pająki , w moim wieku , mieszka obok szkoły , nie chodzimy razem do klasy , wkurzają ją urocze rzeczy .

   Dzisiaj , niezamierzała iść nad morze , zresztą nawet nie było tego w planie . Po tym co się zdarzyło ostatnio , boje się...

   Ostatnio , dowiedziałam się , że w tej części hotelu , także jest winda :) , byłam wściekłam .

   Stwierdziłam , że wyjdę przed hotel , trochę się przewietrzę . Więc zjechałam windą na sam dół , po czym ruszyłam w stronę wyjścia . Doszłam do małego parku , po czym usiadłam na ławeczce przy fontannie , widok był cudny , dookoła fontanny rosły tulipany i azalie , drzewa były potężne i zielone . Chóry ptaków śpiewały najróżniejsze piosenki . Od czasu do czasu zawiał lekki wiaterek , niebo było niebieskie niczym diament . Chmury niczym wata cukrowa przykrywały wcześniej wspomnianą warstwę . Słońce bardzo mocno świeciło , a ja zaczytałam się w "Romeo i Julii".
   Nagle ujrzałam , Hiro ! Co on tu robi !? Stał za fontanną , przeglądając coś na komórce .    Wyglądał na złego .                     Widziałam , że chce do kogoś zadzwonić...spojrzałam na wyświetlacz telefonu . Kurde 27 njeodebranych...od Hiro...
- Hiro!! Tu jestem!!
- Ehh...szukałem cię , a po za tym nie krzycz tak !
- No...spk...co chciałeś?
- Przyjechać :)
- Po co ?
- Po to , iż tej kasety nie ma ! Po za tym...
- Jak nie ma jak jest!
- Nie ma jej ! Szukałem ! Naprawdę !
- To...nie umiesz!
- A wogule...gdzie masz pokój?
- A co cię to obchodzi?
- Ehhhh...to ja idę
   Poszedł sobie , dobrze mu tak , zauważyłam , że w drodze pisał chyba jakiegoś SMS'a , ale to chyba nie jest ważne , może...wróce do czytania

P.O.V.Hiro

   Ehhh...Oksana mnie denerwuje muszę zadzwonić do znajomych .
- Halo...
- Witaj Hiro
- Gdzie masz pokój?
- Szukaj na...10 piętrze...nie pamiętam...
- No niech ci będzie...idę...
- Papa
- Bay
   Więc ruszyłem na to całe 10 piętro . Ehhh...mam dobrą kondycję , zajmie mi to tak z 5 minut...

P.O.V. Oksana

   Minęło 30 minut , od kiedy Hiro poszedł . Prawie skończyłam czytać całą książkę . Już mi się nie chce , po za tym idą brzydkie chmury . Pójdę do pokoju . Ale mi się nic nie chce...pójdę spać.
   Wchodząc do windy zobaczyłam jakiegoś staruszka , na oko 70 lat.
- Dzień dobry - odezwał się
- Dzień dobry - odpowiedziałam
- I co ? Podoba się pani hotel ?
- Tak , jest cudowny
- A...widziała pani...chłopaka , zielonooki brunet , taki niski...na oko w twoim wieku .
   Koleś o którym mówi to...Hiro !!
- Tak , a co??
- A nic...jestem jego dziadkiem , widziałaś go gdześ??
- W parku był...ale teraz niewiem
- Dobrze , dowidzenia!
   Wysiedliśmy z windy , ruszyłam w stronę pokoju , podchodząc do drzwi , usłyszałam jakieś śmiechy , pewnie dziewczyny się dobrze bawią xD . Otworzyłam więc drzwi , po czym weszłam na korytarz mojego tymczasowego domu . Zdjęłam buty i poszłam do dziewczyn . Wchodząc do pokoju , zobaczyłam Hiro , siedzącego na MOIM łóżku !
- Hej , co ty robisz Hiro!- Krzyknęłam
- Hej , co Ci odwaliło , żeby tak krzyczeć !? Ktoś to jeszcze usłuszy !- Odpowiedział cicho Hiro .
- To wy się znacie !? - Zapytałam z lekka zdziwiona
- Hiro !! Teraz mów , czy jej o tym powiedziałeś!? - Krzyknęła Jessi
- N...n...no...przepraszam...ale...ehhhh...jak wtedy "zabrali mi kasetę" ...t...t...to było kłamstwo...ale...ch...chyba , się nie obrazi...cie?
- No niech Ci już będzie ! - odpowiedziała wściekła Jessi
- A wg...gdzie Olivia? - zapytałam
- Ona o niczym nie wie , nie mów jej proszę , obecnie jest nad morzem z całą resztą- opowiadała Susan
- A wogule...to...skąd się znacie?- zapytałam
- Prowadzimy "tajną" , przez Hiro nie do końca , organizację , musimy wykraść Kalszarom , taki ważny dokument naszego kraju , który wcześniej wykradli , oraz dostarczyć kasetę...- Hiro zakrył Jessi usta
- Za dużo już wiesz...reszta jest...nie...nieważna- powiedziała jak zawsze zaniepokojona Susan
- Wreszcie się na coś nadałaś Susan !- wkurzył się Hiro
- A...a...a...ale...?...czemu tak mówisz...- zapytała Susan z łzami w oczach
- Może dlatego...jak ostatnio , przez kogoś Kalszarowie zabrali nam list od...- Hiro nagle przerwał- ymmmm...przepraszam - podał rękę Susan
- Dobra , wybaczam - podała także .
- A wogule...Wy...Też jesteście z Japoni??- zapytałam
Spojrzeli na siebie i jakby "rozmawiali wzrokiem" , po jakimś czasie wreszcie doszli do czegoś.
- No...nie...- odpowiedziała Jessi
- To z kąd się znacie?? - zapytałam ponownie
- Tak...jakoś wyszło- odpowiedziała Susan
- No OK - spojrzałam na wyświetlacz telefonu , ukazał mi , że ktoś do mnie dzwoni był to jakiś nieznany numer...dziwne...odbiore...tak będzie najlepiej
- Halo...
- Dzień dobry , dodzwoniłem się do kogoś z rodziny Kaliente??
- Tak , tu Oksana , córka...
Przerwał mi
- To wspaniale!!
- Czemu...?
- Chciałem oznajmić , że brat pani , który leży w tym szpitalu od tygodnia , dostał poważnych urazów , nie może normalnie funkcjonować , potrzebna będzie...potrzebna mu droga operacja.
- A...ile będzie taka operacja kosztować??
- Około...20000
- Co!? A nie ma innej opcji??
- Nie...
- Proszę zadzwonić do mamy, pod numer 769 xxx xxx.
- Dobrze...dowidzenia
- Dowodzenia!!
   Byłam wściekła, a jak to!? 20000 złotych za operację!? Nie...Tylko nie to!!
  

Unreal LoveWhere stories live. Discover now