Trzy przyjaciółki po ukończonych studiach mają w planach wyjechać do Tokio. W trakcie podróży zdarzył się wypadek i nie mogły jechać dalej. 7 chłopaków z popularnego zespołu BANKTAN BOYS zahaczyło o nie po drodze. Czy wyjdzie z tego jakaś miłość? Cz...
Gdy weszłam do pokoju zauważyłam śpiące już przyjaciółki. Po kilku nieudanych próbach zaśnięcia poddałam się. Wstałam i wyszłam z pokoju. Usiadłam na kanapie w salonie. Chciałam poczekać, aż zachce mi się spać. Jednak nie byłam długo sama, ponieważ chwilę później usłyszałam szybkie i ciche ,,Hej". Popatrzyłam w swoje lewo i zobaczyłam V z jego uśmieszkiem:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
(coś takiego tylko szerszy ;) ~ aut.)
- Cześć.- Odpowiedziałam. - Czemu nie śpisz? - Nie mogę zasnąć. - Spokojnie nikt Cię tu nie skrzywdzi. - Skąd mam mieć pewność?- Spytałam podejrzliwie. - Nie ma kto, a nawet jeżeli to jest ochrona i kamery.- Wskazał na jedną z nich w górnym rogu salonu. - Tia... Właśnie. Czemu ty nie śpisz? - Nie mogę zasnąć. - Nie bój się, żadna z nas Cię nie skrzywdzi.- Zaśmiałam się cicho. - Skąd mam mieć pewność? - Kim bardziej zajmie się Jungkookiem, a Mi Sugą. Co do mnie to musiałabym się zastanowić. W końcu ty spędzasz czas z J-Hopem, Jin z Jiminem, a Rap Monster sam w warsztacie. - Ja powinienem bać się Ciebie. - Mnie? Czemu?!- Krzyknęłam. - Ciii... inni śpią. - Sorry.- Powiedziałam już ciszej.- To czemu? - Bo jesteś z nami zaledwie kilka godzin i już tyle o nas wiesz. - Mam to do siebie, że szybko poznaję ludzi.- Powiedziałam po czym ziewnęłam.- Przepraszam, ale pójdę już się położyć spać. - Okey. Dobranoc.- I znów ten uśmieszek. Nie wiem czemu, ale go lubię. - Kolorowych.- Odpowiedziałam i weszłam do pokoju.
*Następnego ranka*
^Kim^
Obudziły mnie głośne krzyki i ciche śmiechy. No super, żeby o 8:00 mnie budzić w dni wolne. Powolnie wstałam i otworzyłam drzwi. Moim oczom ukazał się Jin i Jungkook biegający po całym domu. (Nawet po meblach) Gdy chłopak o pełnych ustach mnie zauważył zatrzymał się koło mojego lewego boku.
- O, hej Kim.- Powiedział szybko. - Oddaj to!- Krzyknął JK nasakując na Jina od tyłu. (bez skojarzeń proszę ;) ) W tamtym momencie zauważyłam, że chłopak trzyma telefon Jungkook'a. - A nagrasz to? - Nie! - To po co to piszesz? - Dla odstresowania. - Tak? Coś mi się nie wydaje. - A jak powiem, że nagram to mi oddasz telefon?
- Nie masz tylko mówić, ale też to zrobić. - Zastanowię się.- Gdy to powiedział Jin oddał chłopakowi telefon. - To.. O co chodziło? - Już nie ważne.- Uśmiechnął się.- Jesteś głodna? - Trochę tak. - To chodź.- Poszliśmy do kuchni. - Tutaj, tutaj i tu.- Otwierał każdą szafkę w kuchni. Jedną po drugiej.- Czuj się jak u siebie. - A nie będziecie źli? Wolałabym nie słuchać plotek o tym, że nawet tu nie mieszkam, a zachowuję się w ten sposób. - Nie martw się i to.- Uśmiechną się, a ja zaraz po nim.- Dobra pójdę się przebrać. - Okey.
^Mi^
- Rap Monster otwieraj!- Krzyczałam na cały dom. Wejście do garażu znajduje się rónież w środku. - Co się dzieje?- Spytał Suga podchodząc do mnie. - Zapomniałam czegoś ważnego z samochodu, a ten ciołek nie chce mnie wpuścić. - Ej!- Krzyknął udeżając w drzwi. - No co?- Spytał RM wychodząc z pomieszczenia. - Mogę coś wziąć? - Z samochodu? - Noo... - Eh... no dobra.- Przepuścił mnie w drzwiach. - Dzięki.- Weszłam, a gdy tylko zobaczyłam nasz samochód to, aż mną wstrząsnęło.- Y... - Ale nie mówi im nic, okey? - Dobra... ale czemu to robisz? Nie znasz nas nawet. - On po prostu lubi samochody.- Zaśmiał się pod nosem Suga. - Aha. Oki, nie będę Ci przeszkadzać tylko to zabiorę.- Wzięłam co miałam wziąć i wyszłam. - Hej Kim.- Powiedziałam widząc dziewczynę siedzącą przy stole i jedzącą płatki z mlekiem. Ona mi odmachała.
*12:40*
^Lee^
- Kto idzie pływać?- Usłyszałam głos JK. - Ja chcę!- Krzyknęła Kim. - To się szykuj. Zaraz wychodzimy. - Ja też idę.- Odezwała się Mi. - Super! A ty Lee? - Nie, ja nie chcę. - Czemu?- Podszedł do mnie Jin. - Nie mam ochoty. - No weź Lee...- Do głosu doszedł V. - Nie chcę! - Dobra. Jak nie chce to jej nie zmuszajmy.- Powiedział J-Hope. - Dzięki.- Uśmiechnęłam się i usiadłam na kanapie. - Jimin idziesz?- Dopytał Jk. - Tak! Już.- Wyszedł z pokoju. - Okey to chodźmy.- Wszyscy wyszli po drodze się ze mną żegnając. - No to zostałyśmy same.- Powiedziałam do naszej kotki.
^Kim^
Dojechaliśmy na miejsce. Ja, moja przyjaciółka i Suga w spokoju odłożyliśmy rzeczy na pisaek. Natomiast cała reszta wbiegła do wody.
- Idziemy?- Spytałam. - Jasne, chodźcie.- Pociągnął nas Suga.
*15 min. później.*
Siedziałam na ręczniku. Jak tylko zauważyłam Jungkooka od razu chciałam z nim porozmawiać.
- hej.- Powiedzieliśmy jednocześnie przez co zaczęliśmy sie śmiać. - Ty zacznij.- Powiedziałam. - Okey... No więc tak. Chciałem wyjaśnić tą sytuację rano... Po tym sobie poszedłem i nawet się nie przywitałem. - Nic się nie stało. - A co do tego nagrania... - Jungkook choć!- Zawołał V. - Kim!- No i super...
* Dzięki za przeczytanie. * Zostawcie vote jak się podobało.