#6

388 26 0
                                    

~Bella~
Nie mogłam sie napatrzec na cudowne zachodzące słońce. Zaburczalo mi w brzuchu. Spojrzałam na doł na Anthoniego. Spał jak zabity.
Zeszłam po cichu z drzewa.
Podeszłam do niego i przykucnelam obok.Przyglądałam sie mu uważnie.
-Upadły aniele...
Widac było czyste rysy twarzy. Ani odrobiny zła czy skazy. Przechałam delikatnie palcami po jego dłoni. Skore tez ma delikatna.
-...nie ma w Tobie odrobiny zła... ale jednak wygnano Ciebie z nieba.
Wstałam i ściągnęłam bandaż. Po ranie nie było śladu. Poruszalam nogą i poskakalam.
-Wszystko gra.
Usiadłam obok niego i ogladalam go całego.
-Wybacz ale jestes mi tylko kulą u nogi.
Uśmiechnęłam sie i odbieglam. Drzewa mijały mnie w niewiarygodnym tępie.

*godzinkę później*
Wieczorem byłam przed swoim domkiem.
Weszłam do srodka.
-O dziwo nie ma straży.
W srodku nie było nikogo a ja i tak czułam sie obserwowana. Zaczelam sie szybko pakowac.
-Dlaczego go zostawiłas?
Krzyknęlam i spojrzałam w kąt pokoju. Zobaczyłam tam spojrzenie głęboko błękitnych oczu.
-Kim jestes? -sięgnęłam po mój sztylet.
Postac wyszła z cienia. Stał tam nikt inny jak Anthony.
-Anthony. Czy cos nie tak? -patrzyłam na niego zaciekawiona i wystraszona.
-Nie Anthony tylko Fryderyk. -patrzyłam na niego jak na debila.
-Żarty sobie robisz. -zasmialam sie i wyszłam z domku z torbą.
Chłopak złapał mnie za dlon i wyrwał torbę.
-Co Ty robisz?!
-Tez chciałbym Cie o to zapytać.
Westchnelam.
-Dobrze. Zostawiłam Cie bo jestes mi kulą u nogi, jestes wkurzający i wolę żyć bez debila, który wiecznie się mnie trzyma jak rzep psiego ogona. -wyrwałam mu torbę i poszłam w stronę Londynu. -Poza tym dlaczego zgrywasz głupa?
-Przepraszam ale o co... ah. Juz wiem. Wiesz co to rozdwojenie osobowości?
-Ty to masz?
-Dokładnie. Poznałas juz tego tłuka i flirciarza Anthonyego. Ja jestem Fryderyk.
-Yhym.
Weszłam do lasu a to cos nadal za mną szło.

To dopiero 6-sty rozdział a juz jest ponad 100 wyświetleń. Jak to wczoraj zobaczyłam to sie popłakałam. Nie wiem jak mam podziękować :')

Córka||KuroshitsujiWhere stories live. Discover now