#7

333 21 1
                                    

Jeszcze pare sekund temu myslałam sobie: "Jak bede go ignorować to mnie zostawi. Bede miała go w dupie. Jak chce sobie za mną chodzić to niech chodzi."Aczkolwiek w tej chwili moje myśli są bardzo niecenzuralne.

~Fryderyk~
Widziałem jak się trzęsie. Jak w niej krew buzuje. Myślałem, ze zaraz wybuchnę śmiechem.
Podbiegłem do niej i szedłem obok. Jej policzki już były czerwone. Spojrzała na mnie okropnym wzrokiem. Jej oczy przeszywały mnie na wylot. Stałem wbity w ziemie nie mogąc przestać patrzeć jej w oczy.
Dziewczyna wzieła zamach i gdyby nie to, że zrobiłem unik to byłoby po mojej czaszce. Jej pięść przeleciała mi przed twarzą w nadnaturalnymi tępie. Zrobiło mi się słabo.

~Bella~
Chłopak upadł przedemną na kolana i zwymiotował. Przykucnełam przy nim.
-Przed dźwiękiem nie da się uciec wiesz?
Spojrzał na mnie blady jak ściana a ja tylko uśmiechęłam się do niego i odeszlam. Szlam spokojnie ale mój spokoj zakłucił nikt inny jak Fryderyk aka Anthony. Wypytywał się o wszystko.
Zacisnelam mocno pięści i Zerwałam z drzewa gałąź. Uderzylam go z całej siły. Gałąź się złamała a on upadł nieprzytomny na ziemie.
Z uśmiechem odetchnęłam głęboko i pobiegłam do Londynu.

Córka||KuroshitsujiDove le storie prendono vita. Scoprilo ora