Twenty three|| Newborn

7.5K 763 474
                                    

» Kolejny mpreg na moim profilu (what's wrong with me? ;_; ), tym razem w klimacie fluffu i komedii ♥

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

» Kolejny mpreg na moim profilu (what's wrong with me? ;_; ), tym razem w klimacie fluffu i komedii ♥. Czyli Jungkook, Tae i ich zmagania z wychowaniem ich uroczej, acz charakternej córeczki. W skrócie - wampirza, vkookowa rodzinka 😉

Rozdziały będą krótkie i dodawane „jak mi się zachce". Mam nadzieję, że pokochacie, bo potrzebowałam do pisania czegoś lekkiego i krótkiego 😅  Buzi 😘😘😘   «

○○ ○○ ○○

Głosy ratowników, syrena alarmowa, szpitalny sufit, który przebiegał mu pędem przed oczami, cała masa nieznajomych głosów wokół niego, aż w końcu znalazł się na sali operacyjnej. Jak przez mgłę pamiętał chwilę, kiedy dostał znieczulenie zewnątrzoponowe, a chwilę później czuł jak dolne części jego ciała drętwieją i zasłonili mu widok jakimś parawanem. Nie miał pojęcia, że za drzwiami sali koczują jego bliscy, którzy odchodzą od zmysłów i obwiniają o to wszystko siebie nawzajem. Nie był w stanie nawet odezwać się w stronę lekarzy, a jedynie leżał ze łzami w oczach, słysząc jak wszystkie dźwięki odbijają się echem w jego głowie. Jak przez mgłę widział, jak lekarz trzyma maleństwo, chyba tylko odrobinę większe od jego ręki. Nie usłyszał płaczu... 

Ciężko mu było powiedzieć, czy to dlatego, że go nie było, czy dlatego, że on sam po chwili usłyszał coś o spadku tętna czy nie wiadomo czego i stracił świadomość. Ale miał wrażenie, że nawet wtedy w jego głowie dudniły najczarniejsze myśli, sprawiając, że wewnętrznie jego serce było rozdarte. 

Mała perełka, którą nosił pod sercem, która go kopała i do której mówił, mając wrażenie, że dźwięk jego głosu ją uspokaja. Jego malutki skarb, który mieli z Jungkookiem wychować i otoczyć miłością... Jego synek mógł tego nie przeżyć. 

A jeśli to prawda, to Taehyung nie chciał odzyskiwać świadomości nigdy więcej. 

*

Nastolatek otworzył oczy, rozglądając się niepewnie po sali, w której się znajdował. Zamrugał kilka razy, nie do końca jeszcze ogarniając, co się wokół niego dzieje. Gdyby nie kroplówka i jakaś maszyna, która monitorowała bicie jego serca, wydając przy tym irytujące pikanie, to w życiu nie przyszłoby mu go głowy, że znajduje się w szpitalu. A może nie znajdował? 

- Taehyung! - usłyszał głos brata, który zerwał się z czarnej kanapy, podobnie jak Jungkook z fotela, stojącego przy oknie. - Tae, jak się czujesz? 

Fioletowowłosy rozchylił usta, biorąc wdech, a jego ślepia spoczęły na Jungkooku, który stał naprzeciw łóżka i wpatrywał się w niego zatroskanym wzrokiem. Jedno spojrzenie w jego oczy sprawiło, że do Taehyunga powróciło wszystko. Bóle, operacja, maleństwo, które ledwo widział i wszystkie myśli, które kotłowały mu się w głowie. 

Teen mom Taehyung | vkook - mpregOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz