10

5 0 0
                                    

Więc zaczęłam krzyczeć aby mnie puścił. Po 10 min szarpania się z nim odpuścił powiedział przepraszam i wybiegł z domu. Ubrałam się i usiadłam na łóżko. Zaczęłam rozmyślać jak on mógł?  Czemu mi to chciał zrobić? Co by było gdybym zemdlała?
Po nie całej godzinie wyszłam z pokoju i rozejrzałam się po domu czy nigdzie go nie ma  bo boję się iść spać i nie chce żeby tu był. Obeszłam każdy skrawek tego domu. Nigdzie go nie było całe szczęście -  pomyślałam. Poszłam się położyć bo byłam strasznie zmęczona. Udając się na górę zamknęłam drzwi na klucz. Położyłam się o zasnęłam.
Obudził mnie dzwoniący telefon. Podniosłam telefon i na ekranie wyświetlił mi się nieznany numer. Odebrałam za trzecim razem
Maja:Tak słucham kto mówi?
Dzień dobry pani Maju z tej strony porócznik Adam Kropka.  Dzwonimy w sprawie zidentyfikowania zwłok.
Maja: Co się stało?
Porócznik Adam: mogła by pani przyjechać na posterunek? Musimy z Panią porozmawiać
Maja: Dobrze będę za jakieś pół godziny
Porócznik Adam : Dobrze to do zobaczenia.
Majs: Do zobaczenia
I po chwili się rozłączył.  Zaczęłam się szykować. Założyłam czarne leginsy i czarny top z napisem Bay Bay do tego jeszcze czarne adidasy i byłam gotowa do wyjścia. Wychodząc z domu kiedy chciałam już dzwonić po taxi pod mój dom podjechał biały Jeep. Wysiadł z niego mój przyjaciel Jacek
Jakcek: Wskakuj podwioze cię
Nie odpowiadając wsiadłam do samochodu. Przez całą drogę rozmawiałam z nim co się dzisiaj wydarzyło i stwierdził, że będzie do mnie codziennie przychodził i sprawdzał czy wszystko jest okej. Nawet się nie spostrzegłam kiedy byliśmy na miejscu. Wyszłam a za mną Jacek jakby wiedział co mnie tam czeka. Weszliśmy do środka.
Porócznik przywitał się ze mną i zaprowadził mnie do gabinetu a Jackowi kazał tu zaczekać bo rozmowa nie zajmie długo.
Usiadłam na krześle kiedy Porócznik zaczął mówić.
Porócznik :Znaleźliśmy dzisiaj nad jeziorem młodym dziewczynę była bardzo pokaleczona na całym ciele a najbardziej w okolicach krocza. Był to gwałt. I chcielibyśmy żeby pani zidentyfikowała zwłoki.
Maja: Dlaczego ja?
Porócznik : Ponieważ sądzimy że pani ją zna bo znaleźliśmy jej telefon i ostatnie połączenie było z Panią.
Maja: No dobrze no to chodźmy.
Wstaliśmy z krzeseł i wyszliśmy z gabinetu udając się w stronę zidentyfikowania zwłok.
Kiedy byliśmy na miejscu stał przedemną wysoki metalowy stół, na którym były zwłoki przykryte białym materiałem. Podeszłam tam o odsłoniłam prześcieradło moim oczom ukazała się moja siostra. Łzy same leciały mi z oczu. Po chwili przytuliłam się doniej i strasznie zaczęłam płakać. Jacek odciągnął mnie od niej i przytulił mnie do siebie.

Tylko Ty Morzesz Dać Mi Szczęście حيث تعيش القصص. اكتشف الآن