Jungkookie właśnie siedział na biologi ich klasa miała zastępstwo z jedną z drugich, dlatego właśnie rozmawiał z Jiminem.
- Kookie stało się coś po tych korkach? Bo nie dawałeś znaku życia i się martwiłem- powiedział starszy.
- no tak jakby hyung- odpowiedział nieśmiało a jego policzki nagle stały się czerwone.
- Kookie rumienisz się- zaśmiał się Chim.
- no mów wreszcie a nie się palcami bawisz- dodał.
- no bo no…
- no bo…?- przedrzeźniał go.
- Taehyung mnie pocałował.
- pocałował cie- powtórzył zaskoczony rudowłosy. Nie, żeby coś, ale od dawna ich shipował.
- tak a potem to mi napisał- wszedł w aplikacje i pokazał starszemu całą ich rozmowe.
- no proszę nasz Jungkookie ma wielbiciela i to w dodatku swojego crusha- puścił mu oczko.
Kiedy zadzwonił dzwonek Jeon odstawił krzesło i ruszył ku wyjściu. Wychodził już przez drzwi kierując się na hol z Parkiem kiedy coś go pociągło. Spojrzał na tą osobe a jego oczy prawie wyleciały z orbit.
- T-tae- skarcił się w myślach za to jąknięcie. - co ty tu robisz? -spytał już normalnie.
- pisałem ci, że przyjdę odebrać mojego króliczka- uśmiechnął się i pogłaskał młodszego po główce.
- ja myślałem, że to tylko żart- chłopiec po smutniał.
- wobec ciebie nigdy bym tak nie żartował za bardzo mi zależy- zbliżył się powoli cały czas patrząc w te piękne oczka a kiedy był już wystarczająco blisko położył jedną dłoń na biodrze a drugą na policzku swojego chłopca. Po czym delikatnie wpił się w te słodkie usteczka uśmiechając się. Jungkook był może trochę zaskoczony, ale spodziewał się tego.
Położył rączki na karku hyunga i zaczął oddawać każdy jego pocałunek.
Swój drugi pocałunek z osobą na której mu bardzo zależało i była jego pierwszą miłością.
Zresztą ze wzajemnością bo Tae już od dawna coś do niego czuł. Tyle, że bał się z początku do tego przyznać.
A teraz musiał się przyznać do jeszcze jednej rzeczy. A mianowicie do tego, że to on jest nie jakim Gucciboy'em i znim pisze.
Ale teraz miał ważniejsze rzeczy takie jak usteczka młodszego, które nieśmiało oddają jego pocałunki, te rączki na jego karku, które nie pewnie go gładzą i te cudne rumieńce.
Wiedział jedno był w niebie a młodszy był jego słodziutkim aniołkiem.
__________________________
Miłego dnia!!!
Do następnego^^
Bay Bay żelusie^3^
Kocham was 💓💓💓
YOU ARE READING
Look at Me Tae [TaeKook]
Fanfiction▷Jeongguk jest nieszczęśliwie zakochany w dwa lata od siebie starszym Taehyungu. Nie wiedząc jak zwrócić jego uwagę na siebie pyta swojego internetowego kolege nie domyśla się jednak, że piszę ze swoją pierwszą miłością, która też darzy go uczuciem...