Spacerowałem po lesie nad strumykiem przy którym wczoraj byliśmy z Susan. Nagle dostrzegłem niewyraźną postać ubraną w czarne ubrania siedzącą na mostku więc podszedłem bliżej.
-Susan to ty? - spytałem niepewnie odchylając jej kaptur.
Podniosła głowę lekko w górę spoglądając na mnie. A ja patrzyłem z niedowierzaniem. Tak to była ona. Patrzyła na mnie, łzy spływały jej po policzkach.
Wpatrywałem się w nią z niedowierzaniem i niemogłem się ruszyć. Po chwili zauważyłem żyletke którą trzymała w prawej dłoni i dużą ilość krwi powoli spływającej po rękach i kapiącą do strumyka. Niemogłem wydusić z siebie słowa...
Nagle usłyszałem dźwięk budzika który wyrwał mnie ze snu. Szybko zerwałem się z łóżka jak poparzony.
-Ufff, to tylko sen - odetchnąłem z ulgą.
Zeszłem na dół po śniadanie które szybko sobie zrobiłem i wróciłem do siebie do pokoju. Rodziców nie było więc mam czas dla siebie. Po zjedzeniu śniadania dalej położyłem się do łóżka i odblokowałem telefon.
Już prawie 12 i w dodatku niedziela.-Yhhh... Jak ja nie lubie niedziel -burkoąłem pod nosem.
Miałem trzy nowe sms.
Nieznajoma: No i co z tego przecież możemy się poznać misiek ;*
Nieznajoma: Eeej, jesteś?
Nieznajoma: Dobranoc słońce ;*
Ja: Co to za buziaczki? Misiek? Słońce? Nie pozwalaj sobie droga panno...
Nieznajoma: No dobrze, to jak chcesz żeby na ciebie mówić?
Ja: Nwm. Zresztą skąd wiesz że chce ciebie poznać?
Lekko zirytowany wyłączyłem telefon i rzuciłem go na łóżko. Reszte dnia spędziłem na oglądaniu seriali w internecie i odrobieniu lekcji pod wieczór.
Rozdziały będe dodawał mniej więcej raz w tygodniu. Jeśli się podobo to zostaw ⭐ i komentarz❤❤❤
![](https://img.wattpad.com/cover/114699782-288-k505370.jpg)
CZYTASZ
Gwiazdeczko?
Teen Fiction...-Masz gościa-powiedziała z uśmiechem mama. Gdy nieznajoma dziewczyna mnie zobaczyła odrazu krzykneła z uśmiechem na twarzy. -Hej! Jestem Susan. -Cześć?-powiedziałem nieco zdziwiony mierząc ją wzrokiem... Okładka autorstwa @...