Rozdział 9

136 22 10
                                    

Weszliśmy do domu Susan. Dziewczyna zaprowadziła mnie do salnu a sama poszła do kuchni przygotować coś do jedzenia.

-Rozgość się, pilot od telewizora leży na stoliku - powiedziała odchodząc.

Usiadłem na wygodnej kanapie i zacząłem przeskakiwać po kanałach.
Po chwili Susan wróciła przynosząc popcorn i jakieś kanapki,usiadła obok mnie oparła głowe o moje ramie, zabrała mi pilota i włączyła jakiś nudny film romantyczny.

-O wkońcu coś ciekawego! - powiedziałem pół żartem do koleżanki kiedy pojawiła się scena w której bohaterowie filmu lądują w łóżku.

-A co jeśli to byli byśmy my? - dziewczyna spojrzała na mnie przygryzając warge.

-Taaa. Fajnie by było... - powiedziałem kierując wzrok na spowrotem na telewizor.

-To chodź! - krzyknęła wskakując mi na kolana.

Susan usiadła okrakiem na moich kolanach skierowana twarzą w moją strone i zaczęła mnie namiętnie całować. Kilka chwil później nie mieliśmy już na sobie koszulek. Złapałem ją za piersi i zacząłem je ugniatać, ona w tym czasie zjechała jędną ręką lerzącą przedtem na moim ramieniu po klacie do spodni które rozpieła nieprzestając mnie całować. Dziewczyna zsunęła się powoli na dół i włożyła go do ust zaczynając go lizać. Po kilku minutach wstała i znów na mnie usiadła, popchnęła mnie na kanape żebym się położył a sama zaczęła rozpinać i ściągać swoje spodnie wtedy ja szybko przeskoczyłem z dołu na górę i powoli w nią wwszedłem poruszając biordami w przód i w tył...

Po wszystkim leżeliśmy wykończeni na łóżku patrząc na siebie. Susan znów się we mnie wtuliła i szybko zasnęła a tóż po niej ja.

Podobało się? :/

Gwiazdeczko? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz