Rozdział 10

63 9 1
                                    

Obudziłem się rano i skierowałem wzrok na drugą część łóżka gdzie wieczorem spała Susan, ale dziewczyny już tam nie było. Wstałem i skierowałem się do toalety przechodząc przez kuchnie w której krzątała się dziewczyna.

Hej! - krzyknęła wesoło gdy tylko mnie ujrzała.

Hej - odparłem - Co robisz?

Gotuje ci omlet na śniadanie - podeszła i pocałowała mnie w policzek a ja przytuliłem ją mocno do siebie.

Poszedłem do łazienki szybko się ogarnąć, potem wróciłem do pokoju i sprawdziłem sms.

Zoe: Co ty robisz u tej szmaty?!

Ja: O co ci chodzi?

Zoe: Czemu nocowałeś u Susan?!

Ja: Skąd wiesz?

Zoe: Nie twój interes...

Odłożyłem telefon na stolik stojący obok łóżka i ruszyłem do kuchni na śniadanie które przygotowała Susan.

Jakoś tak wyszło że chyba nie mam pomysłu na dalszą część historii ;-; :c

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 25, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Gwiazdeczko? Where stories live. Discover now