12

2K 243 11
                                    

O tym, jak wdepnąłem w gówno i zaoszczędziłem 200 zł.

Był ciepły, majowy dzień. Razem ze znajomymi stwierdziliśmy, że zrobimy sobie ognisko pożegnalne po trzeciej klasie i odstresujemy się po maturach. Ognisko zrobiliśmy u koleżanki w mieście, a jako że mieszkam na wsi, i tak musiałem jakoś dojechać, więc robiłem na tej imprezie za kierowcę.

Bawiliśmy się dobrze, ale po jakimś czasie poszliśmy pospacerować po parku. A jak to w parku, leżały tam miny zostawione przez psa. No i zgadnijcie kto wdepnął. Oczywiście nie cieszyłem się z tego faktu zbytnio (jeszcze).
Poszedłem do koleżanki umyć buty, a jak je umyłem, to zgodnie z prawami przyrody były mokre, więc resztę wieczoru chodziłem boso.

Nadszedł koniec imprezy, więc trzeba było poodwozić ludzi. No to jedziemy, ja oczywiście boso, bo buty jeszcze nie wyschły.
Pech chciał, że nie dałem kierunkowskazu - środek nocy, pusta droga. No komu potrzebny kierunkowskaz? Policji.

Okazało się, że mnie widzieli, mimo że ja ich nie. Za jakiś kilometr patrzymy - jadą za nami. Już wszyscy modły odprawiamy, żeby przypadkiem nie włączyli sygnałów. Kurde. Za późno. Policjant podszedł pod okno, zapytał, czy wiem czemu mnie zatrzymali, mówię, że może trochę za szybko jechałem... Ale nie! Kierunkowskaz! Prosi o dokumenty, mówię, że mam w bagażniku, więc każe wyjść i podać.
No to ja wychodzę, on się zdziwił, że boso i zapytał dlaczego nie mam butów. No to tłumaczę (pierwszy raz mnie policja zatrzymała i byłem tak zestresowany, że dopiero po jakimś czasie do mnie doszło jakich słów użyłem): "No bo to jest taka sytuacja, że wdepnąłem w gówno i moje buty są mokre".

Policjant zaczął się śmiać, posprawdzał wszystkie rzeczy, trójkąt, gaśnicę, posiedział ze swoim naburmuszonym kolegą w aucie, przyszedł i powiedział "No, grozi panu mandat w wysokości 200 zł, ale bardzo rozśmieszyła nas ta historia i postanowiliśmy nie karać pana mandatem".

Domyślacie się pewnie jaką ulgę poczułem

Znalezione anonimowe wyznaniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz