Historia zasłyszana na dworcu:
Siedzi kilka dorosłych osobników, raczej mocno nietrzeźwi, gdy przychodzi kolejny..
Zaczynają rozmowę między sobą, gdzie on był, co robił, z kim, jak, gdzie, kiedy itd...
Na co ten sie pyta czy kupił mu zegarek.
Aż sama podniosłam wzrok, wsłuchając się jeszcze bardziej w ich rozmowę.
Zdziwiony drugi pan, odpowiada że nie.
Na co ten mówi "to odp***ol się od mojego czasu!"
Aż sama parsknęłam śmiechem :D
CZYTASZ
Znalezione anonimowe wyznania
RandomCzęsto krążę po internecie i znajduję różne wyznania które będę tu umieszczać. Za jakiekolwiek uszkodzenia mózgu itp. nie odpowiadam!