15 - Collar and leash

3.5K 270 1.3K
                                    

Wstawiam póki mam jeszcze chwilę czasu, no i wytchnienia przed comebackiem XD

But zanim przejdziecie do rozdziału, tak jak kiedyś przy Affliction (bodajże), KS wystosowała do Was notkę :D Przeczytajcie koniecznie!!! ;D



Cześć wszystkim, z tej strony KS.

Wiem, generalnie mało mnie znacie, bo niewiele się odzywam. No cóż, to nie tak, że Was nie lubię, ani nic z tych rzeczy, bo słyszałam takie plotki :P Generalnie chodzi o to, że:

1. Aplikacja Wttp strasznie mi wariuje, przez co wkurza mnie i nie mam ochoty jej za często używać, a na kompie nie siedzę już tak często jak kiedyś, by mieć czas korzystać ze strony.

2. Dziennie dostaję całą masę powiadomień, że ktoś skomentował/polubił/zapisał którąś z prac na moim profilu i po prostu nie mam czasu na ogarnięcie wszystkiego. Dlatego interesuję się tylko tym, co jest na bieżąco. Nie wiem, jak KO to robi, że ogarnia wszystko, podziwiam ją za to, ale niestety, nie potrafię tego :< [KO: pakty z mocami nieczystymi :) W końcu mój syn do szatanator, nie ma się czemu dziwić :)]

Lubię Was, w końcu piszę po to, byście mieli co czytać :P I cieszę się, że doceniacie naszą pracę, właśnie poprzez śledzenie opowiadań. No i jeśli chcecie pogadać, to zawsze możecie wysłać do mnie wiadomość prywatną. Obiecuję, że na taką odpowiem ;)

A co do komentarzy - zawsze jakieś dwadzieścia cztery godziny po opublikowaniu rozdziału, znajduję chwilę czasu o piątej rano, gdy jem śniadanie przed pracą, by poczytać o czym piszecie, jak reagujecie, co Wam się podoba, czy udało nam się Was zaskoczyć. Dlatego bardzo dziękuję za każde słowo, które piszecie, bo na pewno daje to dużo radości. :)

Przepraszam za moją antyspołeczną postawę, no ale niestety, taka jest prawda, że dla mnie odpisywanie na wszystko zabrałoby za dużo czasu, który muszę poświęcić na inne sprawy.

Jeszcze raz dziękuję i miłego czytania ^^

KakaSzczur


Hej! Jeszcze ja, Jimin! Też mam coś do powiedzenia!

Generalnie KS nie daje mi możliwości Was poznać, ale bardzo się cieszę zawsze, gdy piszecie mi choćby krótkie ,,cześć" :D Miło mi, że stajecie często po mojej stronie, ale przecież mój Jeonggukie nie jest taki zły :) Chociaż podejrzewam, że gdybym zaczął z Wami dyskutować, to byłby zazdrosny. A wtedy musiałbym zrezygnować z pracy na basenie, bo by mi tak tyłek obił, że nie dałbym rady siedzieć na krzesełku przy brodziku :< [JK: <uderza szpicrutą o rękę i przygląda mu się niezadowolony>]

Na wszystkie powitania odpowiadam teraz: Cześć moje kochane, słodkie czytelniczki! I jeśli dobrze widziałem, to chyba też cześć przystojni czytelnicy! :D Tylko nie mówicie Jeonggukiemu, że tak was nazwałem, pamiętajcie, muszę pracować... [JK: WSZYSTKO WIDZĘ. Będzie podwójna kara :)]

Miłego dnia i mało umierania <3

Jimin


A teraz enjoy rozdziałem :DDD

~~~~~~~~~~~~





Jungkook:

Po rewelacjach jakie sprezentował mi Jimin na pobudkę, nie mogłem się pozbierać przez następne kilka godzin od wstania po długiej drzemce, tuż po omdleniu. To starszy musiał mi powiedzieć co się ze mną działo, bo nie byłem tego świadomy. A kiedy się o tym dowiedziałem, jeszcze bardziej chciałem go zlać za doprowadzenie mnie do takiego stanu i karanie, kiedy to była moja domena! I co więcej - przecież już na wstępie to ustaliliśmy.

&quot;Mure&quot; - KookminWhere stories live. Discover now