Miłość Czuuxa [Yaoi]

Prolog

"Dlaczego tyle złych komentarzy?,, - zapytałem siebie w myślach przeglądając mój najnowszy film. Wszystko przez to, że wzoruje się na moim ukochanym? Odejmują mi też subskrybcje! Muszę coś zrobić! Tylko co? 

Do pokoju wszedł Doknes. Jeszcze jego tu brakowało. Pewnie zacznie się ze mnie śmiać, bo mam mało subskrybcji. Pewnie zapytacie się co on robi w moim domu. Sam nie do końca wiem po co tu przychodzi. Zaprzyjaźnił się z moim ojcem i matką. Pewnie chcę mnie wykorzystać.

- Widzę, że odchodzą ci subskrybcje - powiedział spoglądając na monitor. Był bez koszulki. - Pomóc ci jakoś Czuuksik?

- Dziecko minecrafta chcę mi pomóc? Znajdę inny sposób! A teraz won z pokoju! - krzyknąłem wściekły, a on tylko zrobił smutną buzie i wyszedł. Zarumieniłem się gdy pomyślałem o jego pięknej klacie. Jednak nie mogę się rozpraszać! 

Włączyłem skype i wyszukałem kogoś kto mi na pewno pomoże. Zawsze z nim gadałem po nocach. Był dla mnie jak brat. Chociaż do końca nie wiem, bo nie mam brata, ale chyba wiadomo o co chodzi. 

- Witaj Dubiel - przywitałem się, a on spojrzał na mnie ze współczuciem.

- Co ci się stało? - zapytał jakby nic nie wiedział. Pewnie nie wie, bo przecież nie ogląda youtuba.

- To nie ważne! Musisz mi pomóc.