18. Kocham cię Black

5.2K 283 30
                                    

W sobotę Emily wstała dosyć późno. W jej dormitorium nie było już dziewczyn. Em szybko się ubrała i wyszła z pokoju. W pokoju wspólnym usłyszała ciche rozmowy i jej imię wymienione. Schowała się za balustradą i słuchała.

-Ona jest taka glupia- powiedział Ron

-Ale o co ci chodzi?- zapytała Hermiona

-No jest głupia!- krzyknął rudowłosy- zadaje się z tym Diggorym...!

-I co z tego?- zapytał Harry

-Zadaje się z wrogiem!

-Jakim wrogiem Ronaldzie!?

-Diggory jest Hufflepuffu

-Czy nadal ci chodzi o to że Diggory z innymi wygrał rok temu jeden mecz?- zapytał z zażenowaniem Harry

Emily chciało się płakać i krzyczeć. Nie lubiła rudzielca ale te słowa ją raniły

-Zadaje się z wszystkimi tylko nie z nami! Ona nas zdradza! Caly Gryffindor!

Emily nie wytrzymała i wyszła z zapłakanymi oczami

-I co!?- zaczęła- myślisz że co!? Że zadaje się z wrogiem!? Cedrik nie jest wrogiem! Mówisz że zdradzam wszystkich i w ogóle!? A ty że jesteś taki biedny!? Bo zacząłeś coś do mnie a ja do Cedrika!? Wiesz jak to jest być odrzuconym od dziecka!? 13 lat odrzucenia! Ojciec w Azkabanie a matka nie żyje... A ty co?- jej głos się łamał a oni patrzyli na nią zdziwieni a Hermiona z troską i smutkiem- od dziecka masz przyjaciół, rodziców...

Dziewczyna zapłakana wybiegła z PW i pobiegła na błonia. Usiadła pod swoim ulubionym drzewem, jej i Cedrika. Zaczęła płakać. Zakryła twarz rękami. Po chwili poczuła dotyk na jej ramieniu. Spojrzała w górę i zobaczyła Cedrika

-Emily...- powiedział i usiadł obok niej- co się stało?

Dziewczyna nic nie odpowiedziała. Chłopak złapał ją za jej drobne dłonie. Spojrzał w jej szaro zielone oczy

-Co się stało?- ponowił pytanie

-Ten Rudy głupek...- zapłakała

-Co on?

-W skrócie ma problemy ze się z tobą zadaje...

-Co?- zapytał się zdziwiony

-No...

Chłopak się zmartwił i jakby zaczął zastanawiać

-Nie przejmuj się nim- powiedział- naprawdę. Nie warto

-Jak?

-Po prostu o nim nie myśl

-Łatwo ci mówić

-pocieszyć cię?- zapytał z lekkim uśmiechem

-W sumie czemu nie?

Chłopak uśmiechnął się triumfalnie. Dziewczyna zaczęła patrzyć w swoje buty. Diggory uniósł jej podbródek i zmusił do patrzenia w jego oczy. Ced zbliżył swoją twarz do jej twarzy.

-Pamiętasz Bal?- zapytał

-Tak, a co?

-Podobało ci się?

-Tak

-To dobrze

Chłopak bardziej zbliżył swoją twarz do jej  i złączył ich usta w pocałunku. Trwali tak z pięć minut i z niechęcią się oddalili od siebie

-Kocham cię Black- powiedział

-Ja ciebie też Diggory

Znowu złączył usta w pocałunku

Emily Black//Dziecko Huncwota✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz