⇢ 31 ⇠

1.7K 169 22
                                    

- Camila... Chciałabym, żebyś kogoś poznała. Ugh muszę ci coś wyznać... - dziewczyny zatrzymały się przy nagrobku

Młodsza spojrzała na kamienny blok momentalnie nabierając więcej powietrza do płuc.. 

Nagrobek mówił:

Sinuhe Cabello 

1977 - 2000

Łzy momentalnie zaczęły napływać do oczu Camili. Właśnie pierwszy raz od swoich narodzin ujrzała nagrobek swojej matki, tylko skąd Lauren o nim wie?

- Cami... - starsza przykucnęła obok swojej partnerki, która klęczała tępo wgapiając się w kamień, jej usta były uchylone. Chciała coś powiedzieć, ale nie mogła - Słuchaj, Sinuhe była dla mnie bardzo ważna. Zmarła, bo została postrzelona, została postrzelona podczas... Sprzedaży narkotyków.

Czekoladowe oczy otworzyły się szerzej

- N-na-narkoty-ków? S-skąd w-wie-sz? - załkała.

- Sinuhe była moją dziewczyną... Opiekowałam się tobą po jej śmierci przez 3 lata, potem nie mogłam tego już robić ze względu na niebezpieczeństwo jakie ci zagrażało. Ja też siedziałam w tym biznesie, stąd mam to wszystko, ale już z tym skończyłam. Bardzo dawno temu, świeżo po śmierci twojej mamy... Skarbie, jak cie zobaczyłam, jak ujrzałam to nazwisko to musiałam cię lepiej poznać, wiem że może to chore, że najpierw byłam z twoją matką, a teraz wygląda to jak wygląda, ale zakochałam się w tobie. Tak cholernie mi ją przypominasz, że codziennie przy usypianiu nie potrafię o nikim innym myśleć. Myślę tylko o tym, żebyś była bezpieczna - zielone oczy się zaszkliły.

- Nie mogę stracić i ciebie Cami...


eRRoR • camren smsWhere stories live. Discover now