Chapter VII

3.6K 238 53
                                    

19:30

– Ej Yoongi, wiadomość ci przyszła.

– Sprawdź kto to. – Odpowiedział skupiony na grze w bilarda czarnowłosy.

– Em.. Już, już. – odpowiedział chłopak, siedzący przy stoliku.

Chłopak odblokował telefon przyjaciela, od razu wchodząc w wiadomości.

– No i? Od kogo? – dopytywał, nie odrywając wzroku od stołu.

– Od.. Od jakiejś laski. – Chłopak otworzył wiadomość i zaniemówił, a jego policzki zaczęły piec. – Mogłeś mnie przynajmniej ostrzec, że twoja dziewczyna wysyła takie rzeczy! – powiedział zawstydzony.

– Jaka laska? Ja nie mam żadnej dziewczyny Kookie.

– Jeśli to nie twoja laska, to czemu wysyła ci takie rzeczy?! – oburzył się chłopak.

– Przepraszam panowie – zwrócił się do grających z nim nieznajomych i skierował się w stronę stolika, przy którym siedział jego przyjaciel. – Kto i co mi wysłał? – zapytał, siadając obok niego.

– Jakaś Minnie i zobacz sobie sam. – podał mu telefon i założył ręce na piersi.

– Jimin to chłopak, który ze mną miesz- – urwał w połowie, gdy zobaczył zdjęcie i zakrztusił się własną śliną.

– Chłopak? – zapytał zdziwiony – Ma całkiem spoko tyłek jak na chłopaka – oblizał lubieżnie wargi.

– Zapomnij, on ma dopiero szesnaście lat. – zakończył temat Yoongi.

– Szkoda, bo niezły jest. Prawie mi od tego stanął – zaśmiał się.

– Oszczędź mi tego. – zaśmiał się nerwowo, a problem w jego spodniach rósł i rósł.

– Idę grać, idziesz ze mną? – zapytał, wstając.

– Tak tak, tylko skoczę do toalety. – jak powiedział, tak zrobił. Dotarł do pomieszczenia jak najnormalniejszym krokiem, na jaki było go stać i zamykając drzwi na zamek, pomyślał.

Yoongi, co się z tobą dzieje? Niemożliwe, żeby podniecił cię chłopak. I to w dodatku dziecko.. – opadł po drzwiach na podłogę i ukrył głowę w dłoniach.

Only a 'cat' ? | Yoonmin [ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz