Only a 'cat' ? | Yoonmin [ZAWIESZONE]

Chapter X | 1/2

Gdy Jimin był już dawno w swoim pokoju, Yoongi stał nadal, jak wryty za teraz już zamkniętymi przez lekki przeciąg drzwiami. Nie wiedział, co ma myśleć na temat sytuacji, która miała miejsce niepełne dziesięć minut temu, a ponadto nie do końca ją rozumiał. Chłopak tańczył świetnie, lecz aura od niego bijąca była pełna bólu i cierpienia, a do tego ten tekst o jedzeniu. Jego zdaniem chłopak nie był gruby, a wręcz przeciwnie, po zobaczeniu tego zdjęcia uważał, że jego ciało jest wręcz idealne.

Po kilku kolejnych minutach rozmyślania nad wszystkim, co się wydarzyło, poszedł do salonu i usiadł na kanapie.

Wiedział, że musi porozmawiać z hybrydą, nie wiedział tylko jak to dokładnie zrobić. Nie chcąc naruszać jego strefy prywatnej, postanowił napisać do niego smsa.

Do: Minnie

Przyjdź na chwile do salonu.

Jimin, gdy tylko przeczytał wiadomość, wzdrygnął się.

On jest w domu? O nie.. Na pewno chce na mnie nakrzyczeć za tą muzykę.. – pomyślał, powoli wstając z łóżka.

Jesteś skończonym idiotą Jimin. Zachciało się muzyki? To teraz masz.. Debil..  – przeklinał w myślach samego siebie.

Zbliżając się nieubłaganie szybko do salonu.
Wziął głęboki wdech i przekroczył jego próg.

– Dzień dobry hyung – ukłonił się młodszy.

Ten tylko skinął mu głową w odpowiedzi i wskazał ręką na fotel.
Jimin od razu usiadł i wlepił wzrok w podłogę.

– Jimin.. – zaczął po minucie ciszy, podnosząc wzrok na nastolatka.

– Tak? – zapytał, nie podnosząc wzroku.

– Czy masz jakieś problemy? – wypalił bez zastanowienia.

– J-ja? N-nie mam hyung – zaczął się denerwować i nerwowo pocierać dłońmi o uda.

– A co to miało być to w kuchni? – zapytał zdecydowanym tonem.

– Ah.. Przepraszam, nie wiedziałem, że jesteś w domu hyung! Nie chciałem! – mówił szybko i wstając, ukłonił się, jak tylko mógł.

– Nie przepraszaj, twój taniec był piękny. – podszedł do niego i łapiąc za podbródek, podniósł głowę chłopaka do góry, by móc spojrzeć w jego oczy. – Ale zaniepokoiło mnie jedno. Był on pełen bólu.. Czy coś się stało? Czegoś ci brakuje? – pytał dwudziestolatek. Naprawdę bał się, że chłopcu może czegoś brakować, że czuje się źle w jego domu.

– Nic się nie dzieje hyung. Niczego mi nie brakuje. – powiedział speszony dociekliwością Yoongiego i zaistniałą sytuacją. – M-możemy o tym teraz nie rozmawiać?

– Okej, porozmawiamy o tym, kiedy będziesz na to gotowy. Mam jeszcze jedną sprawę. – posadził blondyna na kanapie, a sam usiadł obok. – Chodzi mi o to zdjęcie..

– Z-zdjęcie?

– No.. To, które mi wczoraj wysłałeś. – lekko zdezorientowany czarnowłosy wyciągnął telefon i pokazał mu, o jakie zdjęcie mu chodzi.

Hybryda widząc to zamarła. Chłopak kompletnie nie pamiętał, by robił sobie takowe zdjęcie i wysyłał je do swojego hyunga, ale strój się zgadzał.

– Hej, spokojnie. Dlaczego to do mnie wysłałeś? Wiesz, że mój przyjaciel uznał cię za dziewczynę? – Yoongi zaśmiał się, próbując ukryć zakłopotanie związane z wróceniem myślami do wczorajszego wieczoru. Jak on mógł zrobić sobie dobrze z widokiem tej hybrydy przed oczami. I to nie był widok tego zdjęcia, a twarzy chłopaka. Jego słodkiego uśmiechu, który tak rzadko widywał.

– J-ja.. Ja..

– Spokojnie. Chciałeś zwrócić na siebie uwagę? Chcesz, żebym zaczął myśleć o tobie w TAKI sposób? – przerwał mu czarnowłosy, próbując zachować spokój, lecz chęć posmakowania pełnych, malinowych ust blondyna była coraz silniejsza.

– T-to nie tak! Byłem pijany! – tłumaczył się blondyn.

– Nie musisz się kryć za alkoholem. Podobno po nim, ujawniamy prawdę skrywaną w podświadomości.. – przybliżył się do niego.

– N-nie, n-naprawdę to nic z tych rzeczy – powiedział zaaferowany sytuacją.

– Osiągnąłeś swój cel. – położył go, a sam zawisł nad nim – Masz piękne ciało – szepnął mu do ucha i oblizując jego płatek, przeniósł twarz nad tą jego. Spojrzał mu w oczy, a potem przeniósł wzrok na jego usta, oblizując przy okazji swoje [...]

Ciąg dalszy nastąpi..

*****

A/n A co mi tam, będę Polsatem. Druga część będzie w czwartek. 😝