Felix siedział na krześle i patrzył przez okno na ciemną noc. W pomieszczeniu było ciemno. Do pokoju wszedł inny wampir- Anthony.
-Panie- zaczął.
-Tak?- powiedział beznamiętnie Felix.
-Inne wampiry się niecierpliwią... Dawno nie polowaliśmy...
Felix wzruszył ramionami i powiedział.
-To idźcie sobie na polowanie. Beze mnie. Ja szykuje się na coś wspaniałego a nie na zwykłą krew...
Anthony poruszył się przestraszony, gdy jego pan wstał i szybko do niego podszedł.
-Kogo masz na myśli?- spytał Anthony.
-A jak myślisz? Kogo krew tak pachnie? Kto może mieć taką dobrą krew? Bella.
Sługa odsunął się do tyłu oburzony. Pokręcił głową i spojrzał w oczy Felixa.
-Panie... Ale ty ją kochasz...
-Kto tak powiedział? To że ona tak myśli, a ja robię wszystko żeby tak myślała to nie od razu, że ja ją kocham. Nie, nie, nie...
-Łamiesz jej serce...
-Poza tym i ona też już mnie przestaje kochać. Boi się krwi jak kiedyś. Bała się krwi wtedy gdy jeszcze mnie nie znała... To jest znak...
-Tak nie można.
Anthony chciał już wyjść, ale Felix go zatrzymał i zaśmiał się.
-Nie tak łatwo Anthony...
Felix popchnął chłopaka kilka Metrów dalej i szybko do niego podszedł. Nachylił się nad nim i przycisnął swoją ręką, jego szyję.
-Felix, co ty robisz?- wymamrotał Anthony.
-Wiem jak bardzo lubisz Bellę... Poza tym za dużo wiesz...
Felix oderwał głowę Anthony i tym zakończył życie chłopaka...
Bella leżała w Pokoju wspólnym na kanapie. Była sama, ponieważ, jak podejrzewała, wszyscy śpią. Zastanawiała się jak to będzie, gdy wróci na wakacje do domu. Z kieszeni spodni wyjęła zdjęcie. Przedstawiało ono Bellę i Felixa. Na odwrocie było napisane.
Na zawsze razem. Bella i Felix.
-Ja tak bardzo tęsknię za tobą- powiedziała i przycisnęła do siebie zdjęcie.
Usłyszała kogoś, kto schodzi po schodach i dziewczyna szybko schowała zdjęcie. Bella odwróciła się i zauważyła zaspanego Remusa.
-Remus- zaczęła- coś się stało?
Chłopak dopiero teraz zauważył przyjaciółkę i słabo się uśmiechnął.
-Cześć Bello- powiedział i podszedł do dziewczyny.
Miał na sobie spodnie dresowe i bluzę. Jego skóra była blada, a pod oczami miał ciemne cienie. Usiadł obok Belli.
-To już listopad- westchnęła dziewczyna.
-No...- odpowiedział- ten czas tak szybko minął...
CZYTASZ
Wybacz ~HUNCWOCI✔
Fanfiction-Nie mówiłeś nam że masz siostrę, Syriusz- powiedział Rogacz -Tak wiem...- mruknął- No ale... zaraz tu będzie. O! Już idzie! Do Huncwotów podeszła dziewczyna. Damskie odwzorowanie Syriusza. Piękna, bardzo piękna. Miała czarne włosy i szaro-zielone o...