-Cześć szefje
Powiedział do mnje Mateósz.
-Cześć Mateósz
Otpowiedziałem mu bo go lóbie. Hyba znuf zostanie gangsterem mjesionca.
-Co dzisiaj robimy?
Zapytau mnje
-Wy jedziecie po hajs za memiki a ja mósze wymyślić coś dla Basi rzeby w końcu zaczeła mje lóbić
-Pomuc szefowi w wymyślaniu czegoś?
-Nie dzienki. Jak bende potszebował pomocy to powiem a teras jećcie po ten hajs bo mósze mjeć za co coś jej kópić
-Oki
Wyszed a ja dalej siedziałem i myślałem.
Poszłem do kóchni bo zahciało mi sie pić. Zobaczyłem kócharke i mnie olśniło!
-Chej kócharko! Co lubiom dostać dziefczyny?
-No nje wjem. Kfiatki morze?
-Oki dzienki
Wyszedłem do kfjaciarni
-Poprosze kfiatki
Powjedziałem do spszedafcy
-Jakie?
Zapytał mnie debil
-No normalne. Dla dziefczyny
-A jakie dziefczyna lóbi kfiatki?
-Normalne.
-Nie znasz góstu sfojej dziefczyny?
-Cienszko jom poznać bo nie lóbi ze mnom rozmawiać z resztom ja z niom tesz nie. Mam lepsze żeczy do roboty.
Popatszył na mnie dziwnie. Wyciongnołem pistolet i jusz nie mjał problemu z podaniem mi normalnych kfiatkuw. Hciałem mu na poczontku zapłacić ale skoro jest takim idiotom to nie zapłaciłem tylko wyszłem.
CZYTASZ
Muj hłopak gangster | G.F. Darwin /Pani Basia
Fanfiction*fanfiction-rakfiction* Główna bohaterka - Pani Basia [dla przyjaciół Basia], przez głupotę swojej rodziny trafia w ręce gangsterów i musi być dziewczyną szefa mafii - Marka. Basia jest nieszczęśliwa, ale gdy zakochuje się, dokładnie wie co ma robić...