13. Marek i Mateusz

34 2 2
                                    

Czekałem niecierpliwie na Mateusza. Gdy w końcu wrócił zapytałem:

-No i co? Jest z gangu niebieskich jednorożców?

-Nie szefie

-A może z gangu złotych pegazów?

-Też nie

-To może z gangu tęczowych koali?

-Nie

-No nie mów że z gangu rybich winogron!!

-To gang ikry szefie

-Nie ważne. Jest z tego gangu?

-Nie. Nie jest z żadnego znanego nam gangu

-To w sumie dobrze. Jak nie jest z gangu z którym mamy wojnę to pewnie będę mógł go na luzie porwać

-Basia napewno się ucieszy

-Dla ciebie Pani Basia

Zgromiłem go wzrokiem

-Tak szefie. Przepraszam

-A teraz zdejmij ten kretyński kostium. Musimy wyrównać rachunki z rodziną Nowaków

*pov Basia*

Obudziłam się i zaczęłam szukać Marka, ale nigdzie go nie było. Nigdzie nie było też Mateusza więc pewnie poszli wyrównać z kimś rachunki.

Postanowiłam, że poczekam na nich w kurniku

-Basia jesteś tu?

Jakąś godzinę później zajrzał do mnie Marek

-Jestem

-I co? Dowiedziałaś się czegoś o tym Sławku?

-Tak. Pracuje w N.I.E.B.O. ale nie wiem co to znaczy

-Ja też nie, ale zaraz się dowiem. Ważne że nie jest z konkurencyjnego gangu

*pov Marek*

Zawołałem do siebie Mateusza

-Co wiemy na temat N.I.E.B.O.

-Napewno to, że nie są gangiem

-Nie?

-Nie. Pracują legalnie

-Co za ludzie

-Nie do końca ludzie

-Co masz na myśli?

-W większości pracują tam bogowie

-Mam porwać Boga? To będzie największa akcja w dziejach!

-Moim zdaniem...

-Nie obchodzi mnie twoje zdanie. Zbierz chłopaków. Obejrzymy kilka memesków i obmyślony plan

Muj hłopak gangster | G.F. Darwin /Pani BasiaHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin