10. Romantyczna kolacja

40 2 2
                                    

Weszłam do kuchni i zaczęłam robić naleśniki.

Postanowiłam zrobić kolację dla Marka i opowiedzieć mu o Sławku

Mam nadzieję, że nie będzie na mnie zły

Smażąc naleśniki myślałam co mu powiedzieć

-Marku, zakochałam się!

Nieee, jeszcze pomyśli że w nim

-Marku, znalazłam nowy obiekt westchnień!!

Nieeee, jeszcze pomyśli że on był starym obiektem westchnień

-Marku, jest ktoś kto mi się podoba

Nieeee, jeszcze pomyśli że to Mateusz i nie zostanie gangsterem miesiąca a bardzo na to zasługuje

-Marku, przyśnił mi się pewien nieznajomy i chyba się w nim zakochałam!!

Tak to jest to!!

Gdy Marek wrócił zaprosiłam go na naleśniki. Był mile zaskoczony.

-Marku, zakochałam się!!

Pomyślałam i miałam ochotę dać sobie w twarz. Nie to miałam powiedzieć!!

-Tylko nie mów że we mnie

-Nieee ja chciałam powiedzieć, że znalazłam nowy obiekt westchnień!

-Ah czyli ja byłem tym starym?

-Yyy znów nie to chciałam powiedzieć. Chodzi o to że ktoś mi się podoba

-Cooo?! To pewnie ten Mateusz! A ja chciałem zrobić z niego gangstera miesiąca!!

-Nie Marku!! Chodzi mi o to, że przyśnił mi się pewien nieznajomy i chyba w nim się zakochałam

-No to co mnie starszysz? Nie mogłaś tak od razu?

Nie wiedziałam co odpowiedzieć

-Kim on jest?

-Ma na imię Sławek

-Coś więcej?

-Jest czerwony

-To dlatego chciałaś taką sukienkę?

-Tak

-Okej

-Nie jesteś zły?

-I tak cię nigdy nie kochałem. Ale naleśniczki dobre

Muj hłopak gangster | G.F. Darwin /Pani BasiaWhere stories live. Discover now