19. Zasadzka

40 3 5
                                    

-Szefie, o 17 umówiłem się z nim na piwo

-Brawo Mati! I to jest dobrze wykonana robota!

-Pójdziemy zapewne do pobliskiego baru tego o nazwie „woda nieświęcona"

-Okej, ja się zajmę resztą a ty zachowuj się jak gdyby nigdy nic

*

-No nareszcie fajrant

-To teraz piwko?

-Znam spoko miejscówkę

-Woda nieświęcona?

-Dobre, ale mam lepsze miejsce

Zacząłem panikować

-A jakie?

-Czeluście piekieł. Dwie ulice stąd

-Nie, tylko nie to! Moja była jest tam barmanką! Chodźmy do „wody nieświęconej"

-No skoro tak to okej. Za 5 minut przed biurem

Sławek odszedł a ja sam sobie pogratulowałem. Teraz to już napewno zostanę gangsterem miesiąca!

*

-Więc... dlaczego zatrudniłeś się w N.I.E.B.O.?

-Nooo... korzystne warunki, miła atmosfera, dogodna lokalizacja

-Chyba bez tego pierwszego, mówiłeś przecież że nie czytałeś warunków umowy

-No tak. Rzuciłem tylko pobieżnie okiem i wydały mi się dobre.

Na szczęście to wyczerpało ten temat i zaczęliśmy gadać o sporcie. Sławek robił się co raz bardziej senny aż w końcu zasnął oparty na stolik. Rozejrzałem się po lokalu.

Nie musiałem długo czekać aż pojawiły się znajome twarze, które wyprowadziły Slawka z budynku i wpakowały do samochodu.

Sam pobiegłem po gangstamobil i ruszyłem za nimi.

Przy naszej zamaskowanej willi czekali już Marek i Basia.

-To ten?

Zapytał Marek

-Tak! Boże tak! Najsłodszy jezu tak!!

Basia była tak bardzo podekscytowana. Skarciłem się w myślach (już po raz setny dzisiaj) za to, że nazwałem ją „Basia" a nie „Pani Basia"

Gdy tak rozmyślałem wszyscy zniknęli już w zamaskowanej willi

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 12, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Muj hłopak gangster | G.F. Darwin /Pani BasiaWhere stories live. Discover now