kurdenoberonte
*śmiech*
yym
wiesz... wiesz co
dzisiaj ani nie jest żaden 19-ty
ani jakiś konkretny miesiąc
żadna, żadna rocznica
ale... ale wiesz co?
to jest dzień, kiedy sama kupiłam sobie papierosy
tak
miałam straszną ochotę i po prostu nie było u mnie czegoś takiego, że... no stwierdziłam, walić to, nie, w razie czego nigdy więcej nie pojawię się w tym sklepie
no ale po prostu
udało się, nie?
*śmiech*
po prostu się udało
i kupiłam też niepotrzebną butelkę wody
no ale
no ale
wypiję ją, wiadomo
uznasz mnie za głupią albo
cokolwiek
nie wiem, czemu się nie odzywasz
może, może się do mnie zraziłeś
może ty szukasz takiej
jak to się mówi
niewinnej
takiej niewinnej istoty
która będzie twoim natchnieniem albo
wiesz
która którą będziesz mógł jakoś
będziesz mógł ją pokierować
czy coś w tym stylu
wcale cię nie interesują chłopacy
tak myślę
przynajmniej
no nie wiem, nie?
wydajesz się być babiarzem
to znaczy na pewno wiele kobiet się w tobie podkochiwało
podkochuje
a ty
ty je wszystkie zbywasz
widzisz, ja
myślę sobie
że jesteś jedynym stałym
stałym w ogóle
chciałam powiedzieć facetem, ale
wydaje mi się, że jesteś w ogóle jedynym stałym człowiekiem w moim życiu
takim, który wciąż mnie intryguje
i żałuję, że
w sensie, czego mam żałować, tak?
to nie moja wina, że nie chcesz się do mnie odzywać
czy co tam sobie założyłeś
nie będę ci się zwierzać
ale
szkoda
szkoda dla mnie i
dla ciebie
sporadycznie o tobie myślałam
pochlebiam sobie
ale myślę, że ty o mnie też