12

1.8K 85 10
                                    

Rano obudziły mnie jakieś ciche rozmowy. Leżałam udając, że dalej śpię aby wsłuchać się w rozmowę chłopaków.

-Jakie to słodkie - wyszeptał.

-Jimin co ty robisz?

-Chce im zrobić zdjęcie nie widzisz.

-Po co ci to.

-Wiesz, że jak Yoongi się dowie to cię zabije.

-Jeśli się dowie to z waszej winy a wtedy to ja was zabije.

-Rób co chcesz ale to ty będziesz miał problem.

Nie wiedziałam, po co mu to zdjęcie. Odwróciłam głowę w ich stronę przez co wszyscy byli w szoku, że już nie śpię. Chłopcy jak najszybciej się ulotnili razem z przerażonym Parkiem, który o mało nie zabił się w biegają do swojego namiotu. Kiedy wszyscy przerażeni byli już w swoich namiotach czy też udawali, że nic się nie stało poczułam jak osoba obok mnie się rusza. Wyszłam z namiotu jak najciszej mogłam aby go nie obudzić i skierowałam się w stronę Jina, który robił już jakieś śniadanie. Usiadłam obok wpatrując się jak przygotowuję posiłek.

-Gdzie Jimin? - zapytałam naciągając rękawy bluzy. Poranki o tych godzinach nie należały do najcieplejszych.

-Tam stoi. Boi się ciebie - zachichotałam.

Spojrzałam na Jimina który ewidentnie nie wiedziałam co ma zrobić. Podeszłam do chłopaka z uśmiech na twarzy. Przecież nie chciałam go zabijać tylko dowiedzieć się, po co mu to zdjęcie.

-Jimin - zaczęłam.

-Tak.

-Po co ci to zdjęcie co.

-Co jakie zdjęcie? Musiał ci się przewidzieć godzinę sprawdzałem - próbował wybrnąć z tej sytuacji.

-Niech ci będzie, ale i tak wiem, że robiłeś zdjęcie - odeszłam od chłopaka i z powrotem usiadłam obok najstarszego. Po parunastu minutach śniadanie było gotowe a zaspany Yoongi dosiadł się do nas i wszyscy wspólnie zjedliśmy swój posiłek. Na niebie powoli zaczęły pojawiać się ciepłe promyki słońca, ale to nie zmieniało faktu, że dalej jest zimno. Tae poprosił mnie abym poszła z nim na mały spacer. Oczywiście zgodziłam się, bo i tak nie miała nic lepszego do roboty. Razem z chłopakiem  szliśmy między drzewami rozmawiając na różne tematy.

-Patrz tam jest strumyk - pokazał wprost na wodę po czym w samych bokserkach do niej wszedł ukazując swoje mięśnie brzucha.

-Tae co ty robisz? - zapytałam zdziwiona, ale też rozbawiona tą sytuacją.

-Wchodzisz? - machnął rękę na znak, że mam do niego podejść.

-Nie wiem pewnie woda jest zimną prawda.

-Nie jest ciepła no chodź nie będę sam tu stał jak debil - wzięłam głęboki oddech i po chwili byłam już w samej bieliźnie. Zamoczyłam jedną stopę, aby sprawdzić, czy woda, aby na pewno jest ciepła i nie myliłam się woda nie była zimna wręcz lodowata.

-Jeśli ta woda dla ciebie jest ciepła to ja nie wiem co jest z tobą nie tak. Ona jest lodowata - odeszłam od brzegu pocierając rękoma aby się trochę ogrzać. Chłopak spojrzał się na mnie z uśmiechem podchodząc do mnie bliżej żeby zabrać mnie na ręce. Po chwili byłam już w zimnej wodzie. Kiedy chodź trochę się do niej przyzwyczaiłam brunet to zauważył i zacząć mnie chlapać, przez co wyginałam się uciekając jak najdalej. Zapewne musiało to komicznie wyglądać. -Tae zimno mi - zaczęłam się cała trząść a chłopak przestał mnie chlapać. Kiedy miałam już wychodzić z wody poczułam przyjemne ciepło. Chłopak mocna się do mnie wtulił opierać głowę o moje ramię.

First love 2 Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin