Sugar:
Hosiu mówił, że Taehyung coś od ciebie chce
Mochi:
Co Tae może chcieć?
Sugar:
Nie wiem, pewnie jakieś wasze głupoty
Mochi:
To nie głupoty
Sugar:
Nie?
Robienie sobie kiteczek to nie głupoty?Mochi:
To poważna sprawa
Sugar:
Tak, od tego zależą losy świata
Weźcie ze sobą Jungkooka
Bo inaczej temu dzieciakowi przykroMochi:
Po co
Sugar:
Bo inaczej przychodzi do nas
A jak jest Jungkook
To przychodzi Jin
I wtedy to już wcale nie da się skupićMochi:
Jin cię rozprasza?
Sugar:
Tak
Mochi:
...
Sugar:
Bo Jin rzuca zartami, z których śmieje się Jungkook z którego śmieje się Hosiu przez co Nam się irytuje i łamie długopisy.
Mochi:
No dobra
Weźmiemy KookaSugar:
Czemu nie chciałeś na początku
Mochi:
No lubie czasem sam pogadać z Tae
A gdzie Tae tam KookSugar:
O czym wy gadacie?
O brokacie?Mochi:
Się nie interesuj
Sugar:
Aha
Ja ci mowie o czym rozmawiam z HoseokiemMochi:
Nie zawsze
Sugar:
Jak pytasz
To zawsze odpowiadamMochi:
Ale to nic takiego
Sugar:
Ale
Chce
Wiedzieć.Mochi:
Ale
Ja
ObiecałemSugar:
Przecież nikt się nie dowie
Mój słodki noMochi:
Nie łamie obietnic
Wiesz o tymSugar:
![](https://img.wattpad.com/cover/173835300-288-k766489.jpg)
YOU ARE READING
Idol | Yoonmin
FanfictionJimin to zwyczajne, słodkie mochi, kochające swojego trochę gburowatego, utalentowanego faceta, z którym jest w zespole. Chat | BTS istnieje