16.

306 5 0
                                    


Kilka dni później

Do domu Anny i Wiktora przyszedł nie kto inny jak Potocki.

Drzwi otworzył Wiktor, więc łatwo się domyślić jaka była jego reakcja na nieoczekiwanego gościa.

-Co ty tu robisz?-spytał Wiktor ze złością w głosie

-Przyszedłem do...-zaczął Potocki, ale Wiktor mu przerwał

-Gówno mnie obchodzi do kogo przyszedłeś!-rzekł ze złością w głosie Wiktor-Wynoś się!

-Kto przyszedł?-spytała Anna schodząc po schodach na dół

Wiktor nic nie odpowiedział tylko szerzej otworzył drzwi, a Anna, gdy ujrzała kto stoi w drzwiach omal nie zemdlała.

-Co ty tu robisz?-zapytała kobieta

-O to samo spytałem.-wtrącił Wiktor

-Przyszedłem...-zaczął Potocki, ale Wiktor znowu mu przerwał

-Ale już musisz iść.-rzekł Wiktor

-Wiktor!-skarciła go Anna

-Co?-spytał mężczyzna

-Idź już. Poradzę sobie.-odrzekła kobieta

Wiktor nic nie powiedział tylko odszedł w kierunku kuchni.

-Mam cię na oku.-powiedział na odchodne Wiktor pokazując znak "Mam cię na oku! Pamiętaj o tym!" i odszedł

-Przyszedłem przeprosić.-rzekł Potocki, gdy został sam na sam z Anną-To dla ciebie.

Powiedział i wręczył kobiecie bukiet czerwonych róż.

-Dziękuję.-podziękowała Anna

-Wybaczysz mi?-spytał Potocki

-Nie wiem. Zastanowię się.-odrzekła kobieta-Muszę już wracać do swoich obowiązków.

-Ok.-powiedział Potocki-Do zobaczenia.

-Do zobaczenia.-odpowiedziała Anna i zamknęła drzwi

Kobieta poszła do kuchni i włożyła kwiaty do wazonu.

Wiktor uważnie obserwował każdy ruch Anny. Kobieta zauważyła to powiedziała:

-Spokojnie. Powiedziałam mu, że się zastanowię.

Mężczyzna podszedł do Anny i namiętnie ją pocałował.

Małżeństwo wróciło do swoich obowiązków.

******************************************************************************************

Wreszcie udało mi się napisać rozdział! 

Co sądzicie? Czy Potocki da spokój Annie, czy będzie ją dręczył?  Pamiętajcie o tym, że wcześniejsze zachowanie było spowodowane guzem mózgu, a tu Potocki jest już się odmieniony!

Catherine~

Ania i Wiktor-w miłości jak na wojnie. [PORZUCONE]Where stories live. Discover now