#9

6 1 5
                                    

Gray

Na Florydzie jest cudownie...

Piękna plaża i wogule.

Super Soni się bardzo podoba i to mnie cieszy.

Sonia

Floryda jest fajna ale case są do dupy. Gray kupuje mi takie świństwa że Pimpek (pies z dziadków Gray) ma lepszy gust,
Teraz siedzę i gadam sobie ze służbowym IPhon'em (jak napisałam źle to sorki).
Oczywiście mamy oddzielny kocyk. Co prawda Gray szanuje Appla mojego crusha. Ale ona i Liam mają drugi koc na plaży.

Z przemyśleń wyrywa mnie App;

-Sonia jest coś co musisz wiedzieć- o Boże co on ma na myśli?!

-Co takiego-starałam się oby mój głos brzmiał normalnie. Nie udało mi się...Shit!!!

-Pomyślałem że moglibyśmy spróbować jako para...jeśli chcesz oczywiście...

-Tak! O matko...czy to znaczy że jesteśmy razem?...

-Na to wygląda-posłał uśmiech.

Nagle bez ostrzeżenia przycisną swoje mechaniczne wargi do moich. Byłam trochę zszokowana ale odwzajemniłam pocałunek.

Do pokoju Gray wróciliśmy jako para. Byłam szczęśliwa. Nie wiem jak ale Floryda to super miejsce

Gray

Sonia od powrotu na plaże jest jakaś weselsza...hmm...dziwne

______________________________________________

171 słów ciekawy mam nadzieję...

Czekam na komentarze

Pozdrawiam Juuleczek

GraySonyWhere stories live. Discover now