Zielone oczy

1.8K 94 10
                                    

To już dzisiaj.Kolejna podróż.Szczerze mówiąc to przyzwyczaiłam się do tego.Czas podróży mija bardzo szybko.Nim się obejrzę,jesteśmy pod naszym nowym ''domem'' (jeśli w ogóle można go tak nazwać).Wychodząc z samochodu rozglądam się dokładnie. Dom jest ogromny, o wiele większy od poprzedniego.Wchodząc udaję się bez słowa do swojego nowego pokoju.Jest przytulnym,małym pokoikiem.Siedzę w nim jeszcze chwilę,następnie schodzę by wziąć swoje rzeczy z samochodu.Na drodze spotykam swojego ojca niosącego kartony.

-Może byś mi tak pomogła?-pyta.

-Jak narazie chciałam wziąć co moje i iść się rozpakować na spokojnie.-odpowiadam.

-Możesz zrobić to póżniej, a teraz mi pomóż.-odpowiada chamsko.

-Nie.

-Co powiedziałaś?

-Powiedziałam nie.

Puścił kartony i podszedł łapiąc mnie mocno za ramię-słuchaj gówniaro-powiedział.-powiedziałem,że masz mi pomóc to mi pomożesz i bez dyskusji.

-Nie mam zamiaru Ci pomagać!-krzyknęłam.

Nim zdążyłam zareagować,jego dłoń uderzyła dość mocno mój policzek..

-Może to Cię czegoś nauczy-szepnął z uśmieszkiem.

-Nienawidzę Cię!-krzyknęłam i nie patrząc na niego wybiegłam z posesji.



Biegłam dłuższą chwilę,aż zauważyłam ławeczkę naprzeciwko sporego jeziora.Usiadłam na niej przyciągając nogi do klatki piersiowej i zaczęłam szlochać.Gdy zanosiłam się płaczem usłyszałam cichy szept za mną.

-Yym.. Hej.. Wszystko w porządku?-

Spojrzałam w górę i dostrzegłam dziewczynę i ciemnych włosach i zielonych oczach.



*** Witam Wattpad! Wkońcu przełamałam się i wstawiłam coś swojego.. Myślę,że przyjemnie będzie się wam czytało. Dajcie znać czy się podoba i czy mam kontynuować!

Z góry Dziękuję! :) :)

Wyprowadzka //CamrenDär berättelser lever. Upptäck nu