Jungkook pv
Obudziłem się przez dźwięk dzwonka mojego telefonu.Gdy spojrzałem na wyświetlać zobaczyłem dobrze znany mi numer,który odebrałem-hallo-powiedziałem
-hej Kook masz czas się dzisiaj spotkać- odpowiedział trochę się jąkając.Coś tu nie gra
-mam czas gdzie się spotkamy-
-w kryjówce Wooyunga-powiedział a ja już wiedziałem o co chodzi
-dobra będe za 2 godziny-i się rozłączyłem,odłożyłem telefon na moją szawkę nocną i spojrzałem na Tae który słodko spał.Miałem chęć pocałowania go w czoło potem w policzek a na koniec w te malinowe usa,ale musiałem się opanować bo jeszcze pomyśli coś sobie o mnie.A zależy mi natym żeby miał o mnie dobre zdanie,wkońcu zostanie ze mną na bardzo długo.Z przemysleń wyrwał mnie Tae który się budził.Po zapytaniu jak się spało i powiedzeniu mu że ma iść się ubrać i wykonać poranne czynności,zeszłem na dół gdzie wszyscy siedzieli w salonie czekając na mnie i Tea.
Odrazu jak tam weszłem zaczołem mówić
-chłopaki mamy przejebane-powiedziałem zgodnie z prawdą
-jak to-odpowiedział mój brat
-tak to porwali go musimy tam jechać,Yoongi idz przygotuj wszystkie nasze dobre bronie jakie mamy,Jin z Jiminem zadzwońcie po innych,może się przydadzą a ty Namjoon-zamyśliłem się przez chwile-rób co chcesz jak zwykle,a i jeszcze jedno ty i Jin zostajecie-powiedziałem to i dyskretnie dałem Namjoonowi gumki
-dzięki Kook-odpowiedział a ja się tylko lekko uśmiechnąłem.Po chwili do pomieszczenia wszedł Tae
-już jesteś gotowy-zapytałem go,a gdy już usłyszałem odpowiedz to wziołem kluczyki do auta i mój telefon to wyszliśmy.
Jin pv
Po wyjściu Jungkooka z jego zgrają poszedłem posprzątać w kuchni.Gdy już prawie kończyłem poczułem oplatające moją talię czyjś silne ręce.Odwróciłem sie i nie zdąrzyłem zobaczyć kto to,bo osobnik przywarł swoimi ustami do moich.Już wiedziałem że to mój kochany Namjoon.A potem wiadomo co się działo.
Jungkook pv
W połowie jazdy musiałem się zatrzymać w jakimś lasku bo Hoseok musiał iść sikać.Gdy J-hope poszedł załatwić swoje sprawy to postanowiłem zagadać do V ,ponieważ był czymś zaniepokojony
-co jest Tae-zapytałem z troską
-nic poprostu trochę się boje tego-odpowiedział patrząc mi w oczy
-nie masz się czego bać,przecież jesteś ze mną - mówiąc to przybliżyłem swoją twarz do niego i pocałowałem w te pięknie wyglądające usta,co odwzajemnił.Całowaliśmy się powoli i delikatnie,dopóki ktoś nam nie przeszkodził był to nie kto inny niż nasz Hoseok
-wow chwile mnie nie było a wy już takie rzeczy -powiedział troszeczkę rozbawiony.Popatrzyłem na V który miał straszne rumieńce na twarzy.
V pv
Po pocałunku z Kookiem na którego czekałem od kąd go zobaczyłem czułem że moje policzki strasznie mnie piekły,więc postanowiłem odwrócić głowę w przeciwną stronę i podziwiać piękny las za oknem.
Po conajmniej 40 min byliśmy na miejstu koło jakiś garaży,otoczonym lasem-zajebiście też nie mieli gdzie sobie znaleść miejsca-pomyślałem i wysiadłem z samochodu,tak jak to zrobili J-hope i Jungkook. Na miejsu byli już Jimin,Yoongi i kilka osób których nie znałem.Kook złapał mnie za ręke i poszliśmy w strone otwartego pomieszczenia w którym było kilku umięśnionych typów i jeden troczę niższy od mojego towarzysza.Chłopak na oko miał 19 lat nagle się odezwał
-o kookiś co cię do mnie sprowadza kotku-jak to powiedział to się normalnie zagotowałem w środku,ale nie będe przecierz tego pokazywał
-ty dobrze wiesz co mnie sprowadza i nie jestem twoim kotkiem-powiedział zdenerwowany z podniesionym głosem
-teraz mam cię tak nienazywać,a wcześniej to ci się podobało-mówiąc to spojrzał na mnie-twoja kolejna zabawka tak?-zapytał a ja myślałem że podejde do niego i jebne go w ryj,ale się powstrzymałem i zacisnołem bardziej ręke Kooka.
-on nie jest żadną moją zabawką,tylko ty nią byłeś-patrzyłem raz na Jungkooka a raz na tego chłopaka.Po tym zdaniu wyraz twarzy tamtego z którym gadał mój towarzysz nagle się zmieniła na strasznie zdenerwowaną.
Podszedł do jakiegoś faceta i powiedział mu coś na ucho a ten poszedł.Odwróciłem się i zobaczyłem jak kogoś ciągnie ze sobą.
-rozplącz go i oddaj tym idiotą-odpowiedział 19 latego ,co tamten zrobił.Po tym Jungkook podszedł to tego mężczyzny i zapytał się czy coś go boli i czy jest wszystko wporządku
na co on pokiwał głową.Jimin zaprowadził go do swojego auto a ja zamiarem wyjścia z tej rudery chciałem udać się do drugiego ale nie dane mi było do niego wsiąść bo usłyszałem huk.Odwróciłem się w tamtym kierunku i aż zachciało mi się płakać.Na podłodze leżał nie kto inny niż...
YOU ARE READING
Take me with you taekook
Fanfictionkooki jest gangsterem który rozwiązuje sprawy niespłaconych długów,a tae jest niczego nie świadomym nastolatkiem. Czy połączy ich miłość?