Potajemne spotkanie

26.7K 957 352
                                    




Wygładziłam moją różową koszulę nocną, po czym wolno otworzyłam drzwi od mojej sypialni. Za każdym razem, gdy usłyszałam jakiekolwiek skrzypnięcie, krzywiłam się.

Zamknęłam ostrożnie drzwi i na palcach przeszłam po korytarzu i zeszłam po schodach.

Wiedziałam, że przed głównym wejściem stali ochroniarze, dlatego wymknęłam się wejściem dla służby. W ten sposób znalazłam się na tyłach domu. Była tam ogromna brama, ale też i mniejsze przejście dla służby. Widziałam jak Charlotte wychodziła tamtędy wiele razy.

Gdy w końcu znalazłam się na chodniku, zaczęłam truchtać do parku. Widziałam go już kilka razy podczas niedzielnych wycieczek do kościoła. Teraz jednak nie mogłam uwierzyć w to, że przebywałam tutaj sama! I jeszcze zmierzałam na spotkanie z nieznajomym mężczyzną!


Byłam niesamowicie przerażona, ale też i ciekawa. No i ciekawość wzięła nade mną górę.

Zatrzymałam się przy wejściu do parku i zobaczyłam jak z jednej z ławek wstała jakaś osoba i zaczęła zmierzać w moim kierunku. Od razu zobaczyłam, że to był ten sam mężczyzna, który wcześniej stał pod moim domem.

Nieumyślnie zrobiłam kilka kroków do przodu, ale zatrzymałam się, gdy usłyszałam jego głęboki i szorstki głos.

- Zatrzymaj się.

Stanął w miejscu, gdzie biło światło od księżyca. Zabrakło mi tchu, gdy go zobaczyłam. Miał ciemne, falowane włosy i oczy w lekkim odcieniu szarości. Miał wyraźnie zarysowaną szczękę i był umięśniony. Jego wysokie ciało górowało nad moim niskim. On też mi się przyglądał.

Zaczęłam się trząść od jego intensywnego wzroku. Nie pomagało mi też to, że nagle przypomniałam sobie informacje, które podsłuchałam na jego temat. Pokojówki mówiły o jego szalonych morderstwach i zimnym sercu. Słyszałam też jak Niamh mówiła do naszego lokaja, że Callahan Romano był eleganckim brutalem.

Wyraźnie widziałam tą jego elegancję. Miał na sobie ciemny garnitur i błyszczące buty, przez co czułam się przy nim niesamowicie źle ubrana. Nie doświadczyłam tylko jego brutalności, ale nie na długo.

Po krótkiej chwili złapał mnie za dłoń i przyciągnął do siebie.

- Panno Rosalie, przepraszam za tak późne i spontaniczne spotkanie, ale nie mogłem czekać do jutra, aby spotkać się z panienką twarzą w twarz. Wiem, że widziała mnie pani przez swoje okno i przepraszam, że panią zdenerwowałem. Musiałem po prostu panią poznać.

Zmarszczyłam brwi, przetwarzając w głowie jego słowa. Nie mógł się doczekać, aby mnie poznać? Przecież on mnie nawet nie zna!

Odchrząknął i mówił dalej. - Kazałem moim pracownikom zebrać kilka informacji na temat pani rodziny, od razu gdy dowiedziałem się o długach pani ojca. To wtedy właśnie dowiedziałem się o pani- o pięknej, mądrej, słodkiej, inteligentnej i cóż, ukrytej przed światem kobiecie. Pani ojciec nigdy nie pozwoliłby mi pani zobaczyć, dlatego musiałem go zaszantażować. Nigdy przedtem nie myślałem o znalezieniu sobie żony, ale gdy usłyszałem o pani zamiłowaniu do książek i manierach, musiałem panią spotkać. I jest pani dokładnie taka, jak sobie wyobrażałem.

Pochylił się, aby pocałować mnie w czoło, ale odskoczyłam od niego. W jego oczach zabłysł ból i zmieszanie.

Szybko wyjaśniłam mu moje zachowanie. - Panie Romano, pańskie słowa były bardzo urzekające, ale naprawdę uważam, że mój ojciec nie będzie zadowolony z tego potajemnego spotkania. I chciałabym pana lepiej poznać zanim byśmy,yyy, noo... - Zarumieniłam się na wspomnienie o jego pochyleniu się nade mną i nie wiedziałam, co powiedzieć dalej.

Jego wyraz twarzy złagodniał i na ustach pojawił się lekki uśmiech. - Masz rację, Rosalie. Bardzo chciałbym cię lepiej poznać i będziemy mieli na to mnóstwo czasu. A teraz pozwól, że cię odprowadzę do domu. Musisz odpocząć.

Ścisnął lekko moją dłoń i wyprowadził mnie z parku.


Przez całą drogę do mojego domu nie odzywaliśmy się.

W końcu zatrzymaliśmy się przed tylnym wejściem i wtedy pocałował mnie w policzek.

- Zobaczymy się jutro, moja droga.

Pogłaskał mnie po policzku, po czym znikł w ciemnościach drzew.

_________________________________

Mam nadzieję, że rozdział wam się podobał.

Czekam na wasze gwiazdki i komentarze.

Damie Love

Mafioso - Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz