I'm your crime ~ DK

10

Nie, Dawid. Musisz albo wrócić, albo jej to wyjaśnić, nie interesuje mnie Salie i twoje życie! - krzyknęła moja rozwścieczona przyjaciółka.

Sara, to nie jest dla mnie łatwe. - wciągnąłem głośno powietrze.

Zachowujesz się jak młodzieniec, który modli się o seks. Masz dwa dni, nie wrócisz w weekend, a mówię jej wszystko. - powiedziała.

Dajcie mi kurwa spokój. - powiedziałem po czym położyłem telefon na blat, patrząc na widoki za oknem.

Co ty najlepszego zrobiłeś, Dawid?

Wszystko w porządku? - spytała Salie.

Wiesz, nie wszystko złoto co się dotknie..- powiedziałem, unikając spojrzenia kobiety.

Pokłóciłeś się z Sarą? - zapytała wyraźnie zaciekawiona.