24

233 8 4
                                    

Wychodzę - poinformowałem Salie, zabierając kurtkę jeansową z wieszaka.

Gdzie? Rozmawiałeś z hope? - spytała odkładając czasopismo, po czym wstała na równe nogi.

Nie interesuj się. - warknąłem mocno ściskając kurtkę, rzucając ją sobie na ramię.

Kobieta spojrzała na mnie widocznie zdziwiona, i rozczarowana tym, jak jest przeze mnie traktowana.

Muszę już iść. - powiedziałem, po czym opuściłem mieszkanie.

Kiedy byłem już w parku, wyjąłem szluga, odpaliłem go i przyłożyłem do warg.

Co ty zrobiłeś, Dawid?

I'm your crime ~ DKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz