19

239 10 8
                                    

Cześć, hope. Możemy wejść? - zapytałem dziewczyny Kwiatkowskiego, a ta otworzyła nam drzwi, po czym je zamknęła kiedy byliśmy już w salonie.

Coś się stało? - spytała, zakrywając się jeszcze bardzien kardiganem.

Zarasz zobaczysz. - powiedziałem dzwoniąc do Dawida, a ten odebrał.

Czego? - spytał, a ja zobaczyłem jego włosy które były ułożone w nieładzie. 

Nie tym tonem. - ostrzegłem go. - I teraz hope dowie się całej prawdy, chyba że sam ją powiesz. 

Hej, Hope. - mruknął niezadowolony obecnością ciemnowłosej.

Dawid, co z nami? - szybko spytała mężczyzny, a ten wypuścił głośno powietrze.


I'm your crime ~ DKOnde histórias criam vida. Descubra agora