Jeon Jungkook:
Cały twój dzień był jedną wielką porażką. Nie podłączyłaś telefonu na noc do ładowania, co owocowało tym, że twój budzik nie zadzwonił rano, sygnalizując ci, że już pora wstać. Spóźniłaś się na lekcje do szkoły, czego nauczyciel kompletnie nie tolerował. W dodatku zawaliłaś tekst z literatury, na który teoretycznie się przygotowywałaś, a po zajęciach w szkole wychowawca wezwał cię na krótką rozmowę. Spóźniłaś się również na zajęcia taneczne, na których już twoja energia do tańczenia wyparowała całkowicie.
⚬ Szybka rozmowa przez facecam z chłopakiem, podczas lekkiego, wieczornego zmęczenia.
⚬ Prawie płacz zawitał w twoich oczach, ale powstrzymał go twój uśmiech, gdy widziałaś jego twarz.
⚬ Gratulacje dla niego z powodu nagrody, którą zdobył z zespołem.
⚬ Jego szósty zmysł prawidłowo podpowiadał mu, że było z tobą coś nie tak.
⚬ Non stop wspominał o swoim życzeniu do byciu z tobą w tamtym momencie, aż w końcu obiecał ci randkę po powrocie z gali.
⚬ Słodkie komplementy i zabawne historie, których zadaniem było odwiedzenie cię od nieprzyjemnych myśli minionego dnia.
~~~
– Hello, Kookie. Jak się dziś bawiłeś? – spytała nico zmaltretowana zmęczeniem, rzucając się na swoje posłanie.
Uśmiechnąłem się słabo, widząc jej twarz. Siedząc na kanapie gdzieś w pokoju hotelowym, przeczesałem włos, uciekając na chwilę wzrokiem od ekranu, by zaczepić go na miseczce z przekąskami, które od pewnego czasu pałaszowałem ze smakiem.
– Dobrze, ale nie świetnie. Która jest teraz w Seulu? – spytałem, biorąc do ust kolejny kęs.
– Coś około jedenastej wieczorem. Właśnie co wróciłam do domu. – Rzuciłaś okiem najprawdopodobniej na zegar, kiedy ja ocierałem usta wierzchem dłoni. Po jej oczach mogłem dostrzec, że nie miała kompletnej ochoty na nic.
– Jest dość późno. Powinnaś iść już spać. – Spojrzałem na nią z rodzicielską troską, przeżuwając chrupką przekąskę.
– Nie. Nie chce. Mój dzień był całkowitym koszmarem od samego początku i jedyne czego w tym momencie chce to się do ciebie przytulić. – Przewróciła się na łóżku, kładąc się na brzuchu i oparła telefon o poduszkę, aby móc sięgnąć po butelkę z sokiem, która stała gdzieś z boku jej posłania.
– To niemożliwe – rzekłem stanowczo, choć lekko rozżalony. Również chciałem się do niej przytulić.
– Wiem, wiem... Ale nie wiem co mam zrobić. – Westchnęła dość ciężko. Jej oczy zalśniły od zbierających się w nich słonych łez.
– Jesteś chora?
– Nie... Czemu pytasz?
– Bo mam jakieś przeczucie, że coś jest nie tak i zdawało mi się, czy twój głos się załamał?
– Możliwe – przytaknęła słabo głową. Przyznałem sobie w myślach, że albo miałem wtyki u jej anioła stróża, albo znałem ją zbyt dobrze. – Dzisiaj mam dość wszystkiego i wszystkich. Nigdy nie byłam złą uczennicą, a nauczyciele przyczepiali się dzisiaj do mnie jak rzep do psiego ogona, mój zegarek chyba się przestawił, bo wszędzie się dziś spóźniłam, a w dodatku zawaliłam test z literatury, na który i tak się uczyłam, więc nie wiem gdzie akurat cała moja wiedza na czas tych pieprzonych pięćdziesięciu minut uciekła. Mam dość! – wykrzyczała, patrząc po suficie i wszystkich ścianach, nie chcąc sprawiać wrażenia, że za całe zło obwinia biednego mnie. Była na granicy płaczu, ale poczuła wyraźną ulgę, kiedy po jej wrzasku wraz z ciężkim oddechem, część gryzących ją myśli po prostu uleciała.

YOU ARE READING
Reakcje BTS
FanfictionReakcje - wyobrażenie sobie sytuacji w roli głównej z popularną osobą, która po krótkim opisie zwieńczona jest ruchomym obrazem (gifem) mającym za zadanie zobrazowanie nam całej sytuacji w rzeczywistości. Bohaterowie: Jungkook - Jeon Jungkook ❤ V...